Autor |
RE: czy kiedys postawimy na młodzież? |
Reaper Użytkownik
|
Dodane dnia 04/11/2005 23:24 |
|
|
ja mam 16 lat a w rycerstwie podba mi sie chyba najbardziej bijtayka coz... moze to i plytkie ale tak pozatym lubie odtwarzanie historii i tzw archeologie eksperymentalna nienawidze biesiadowania itp. to chyba przez zle skojazenia nie wiem nie wazne. z jednego bractwa mnie wyzucili bo bylem za mlody a w drogim nie byllo nic z histori tylko bijatyka wiec narazie ciwcze na wlasna reke , czytaj sparing i traktaty. wiec nie wiem jak mozna mowic o stawianiu na mlodzierz ja sie tam zniechecilem do bractw... pozatym templariusze w ktorych bylem przed grunwaldem przemalowywali krzyze zeby moc jechac na grunwald :/ to ma byck kurde X-XI wiek ??. pozatym nie trzeba kupowac tego wszystkiego, ja kolczuge wlasnie klece z kolek ( nie jestem az takim hardcoreowcem zeby robic z drutu) przeszwanice sobie uszylem a miecz mam zamiar wyszlifowac ze sztaby metalu i zahartowac i co z tego ze to niehistoryczne ale czy ktos sie pokapuje ,a nie mam kasy na kuty miecz zreszta ostatnio moj kumpel sie nacial na "kuty" miecz :/ |
|
Autor |
RE: czy kiedys postawimy na młodzież? |
^Czarny Rycerz Administrator
|
Dodane dnia 05/11/2005 09:13 |
|
|
Wiecie co ja mam 12 lat i nawet jesli mnie nigdzie nie przyjmą to beede cwiczyc.Podstawa to sie nie zniechęcac
Fortuna sprzyja odważnym... |
|
Autor |
RE: czy kiedys postawimy na młodzież? |
^Czarny Rycerz Administrator
|
Dodane dnia 05/11/2005 10:03 |
|
|
A co do tego ze twoj kolega sie naciąl na kuty miecz, to miecza nie kupuje sie od pierwszego lepszego rzemieslnika
Fortuna sprzyja odważnym... |
|