Autor |
Jak się dogadac? |
Nerewar Użytkownik
|
Dodane dnia 25/01/2006 10:34 |
|
|
Witam wszystkich.Mam pproblem: Razem z paroma kumplami chcemy założyc bractwo , mamy już nawet upatrzoną siedzibę ktorą jest stara opuszczona kaplica, która jest pod władaniem proboszcza fary.więc mam pytanie jak przekonac proboszcza aby udostępnił nam ten obiekt(inne bractwo z mojego miasta otrzymało kościół)może macie jakieś doświadczenie w pertratakcjach z Kościołem? |
|
Autor |
RE: Jak się dogadac? |
macko Użytkownik
|
Dodane dnia 25/01/2006 14:09 |
|
|
Witam!
Po pierwsze:
wybierzcie najstarszego i napoważniejszego z Was który będzie reprezentował grupę.
Po drugie:
rozmawiajcie TYLKO z proboszczem - ktoś niższy rangą najprawdopodobniej Was zbędzie tekstem w stylu "nie da się, bo nie".
Po trzecie:
Dobrze by było jakbyście mogli zaoferować proboszczowi coś wzamian, więc:
możecie np. zaoferować proboszczowi odgrywanie inscenizacji związanej z miejscem które chcecie zająć (zanim będziecie rozmawiać z proboszczem, postarajcie dowiedzieć się jak najwięcej o miejscu które będzie miał wam udostępnić, kiedy powstało, czy wydażyło się w nim coś ciekawego itp. Postarajcie się znaleźć wydarzenie które będzie odpowiadało okresem przez Was odtwarzanym, itd...)
Po czwarte:
życie rycerza średniowiecznego było ściśle związane z Kościołem, więc...
Pozdrawiam
Maćko h. Godziemba
Nie będzie niemiec pluł nam w twarz... |
|
Autor |
RE: Jak się dogadac? |
Nerewar Użytkownik
|
Dodane dnia 25/01/2006 19:35 |
|
|
Tylko że my chcemy odgrywac pogańskich wojów którzy okupują chrześcijańską świątynię |
|
Autor |
RE: Jak się dogadac? |
pirat Użytkownik
|
Dodane dnia 25/01/2006 20:09 |
|
|
he he a to dobre ja bym na miejscu porboszcza sie niezgodzł ale to zależy od proboszcza bedziecie go okupować?
We pillage, we plunder, we rifle and loot. Drink up me 'earties yo ho! |
|
Autor |
RE: Jak się dogadac? |
Nerewar Użytkownik
|
Dodane dnia 25/01/2006 20:12 |
|
|
Zamkniemy go w katakumbach tak długo aż się zgodzi |
|
Autor |
RE: Jak się dogadac? |
pirat Użytkownik
|
Dodane dnia 25/01/2006 22:32 |
|
|
życze powodzenia a tak serio to my z kolegami mamy spotkania w kościele a własciwie przy kosciele.Proboszcz sie zgodził a własciwie był onieśmielony naszym pomysłem mozna tak powiedzieć ale to juz inna historia
We pillage, we plunder, we rifle and loot. Drink up me 'earties yo ho! |
|
Autor |
RE: Jak się dogadac? |
gosiasta Użytkownik
|
Dodane dnia 26/01/2006 01:54 |
|
|
Hmmm, my mamy oplacona ze skladek sale, ale to jest juz bractwo dlugo istniejace. Ja sugeruje najpierw zrobienie rekonesansu, czyli spytanie sie kogos aktywnego z parafii tego ksiedza. co to wogole za osoba. Nastepnie w zaleznosci od ogolnie panujacej opinni obrac strategie i porozmawiac, w koncu ksiadz tez czlowiek, nie wiem czy zgodzi sie na sama kapilce (w koncu to jest miejsce kultu). Nie wiadomo czy kaplica jest uwazana za zabytek i co powie na to kuratorium? Zreszta nie znam sie na przepisach. Ale pomysl sam w sobie jest orginalny
When night does not give way to day.
And children are to scared to play.
Abandon hope, embrace despair...
You're destined for my dragon's lair |
|
Autor |
RE: Jak się dogadac? |
gosiasta Użytkownik
|
Dodane dnia 26/01/2006 01:55 |
|
|
Aha jak juz porozmawiasz daj nam znac co uslyszales, bom bardzo ciekawa. Powodzenia
When night does not give way to day.
And children are to scared to play.
Abandon hope, embrace despair...
You're destined for my dragon's lair |
|