Autor |
bawrwienie tkanin |
sarii Użytkownik
|
Dodane dnia 26/04/2005 16:53 |
|
|
O, i problem mały. Jak barwią tkaniny sposobem nauturaknym- z jakich roślin/ ziół. Bo teoretycznie moge kupic taką"naturalną" farbką za 1,50( ) na jatkach. Ale przyjemnie byłoby wiedziec i umieą to robią. Jeśli ktoł wie, niech pisze! Prosze |
|
Autor |
Re: |
Archepunk Użytkownik
|
Dodane dnia 29/04/2005 18:31 |
|
|
Podaj kolor, wtedy łatwiej bedzie szukaą |
|
Autor |
Re: |
sarii Użytkownik
|
Dodane dnia 29/04/2005 18:35 |
|
|
bo ja wiem... ja tam lubie zielony, czerowny i żółty. Ale widzisz.. intensywne to te kolory nie mogą byą. Wiąc, potrzebny jakis blady zielony i niemieski ;] |
|
Autor |
Re: |
Archepunk Użytkownik
|
Dodane dnia 30/04/2005 15:08 |
|
|
Sok z liści mniszka lekarskiego [czyli mlecza] daje bladozielony kolor, nie wiem jak jest ze spieralnością, musiałabył sprawdzią organoleptycznie. |
|
Autor |
RE: barwienie tkanin |
mimik-a Użytkownik
|
Dodane dnia 30/03/2006 21:04 |
|
|
do farbowania uzywa sie kory grabu,marzanna barwierska,
barwnik z kwiatów uzyskasz z prawoślaz różowy-czerwony, szafran uprawny-żółty |
|
Autor |
RE: barwienie tkanin |
Topornik Użytkownik
|
Dodane dnia 13/06/2006 15:27 |
|
|
Archepunk napisał/a:
Sok z liści mniszka lekarskiego [czyli mlecza] daje bladozielony kolor, nie wiem jak jest ze spieralnością, musiałabył sprawdzią organoleptycznie.
prubowałem i mi się nie udało |
|
Autor |
RE: barwienie tkanin |
Kordeus Użytkownik
|
Dodane dnia 13/06/2006 15:36 |
|
|
Ja moze tak pro forma napisze ze kolor zolty byl kolorem haniebnym, noszonym czesto przez kobiety lekkich obyczajow
"Tak! zemsta, zemsta, zemsta na wroga,
Z Bogiem i choćby mimo Boga!" |
|
Autor |
RE: barwienie tkanin |
Maria Użytkownik
|
Dodane dnia 05/07/2006 01:43 |
|
|
Kordeus ma rację. Tylko mroki noszą żółte rzeczy ...niestety na tak "historycznych" imprezach jak Grunwald ludzie o tym zapomninają, al etam ludzie sa nawet skłonni ubrać sie w worek na śmieci Na niebiesko mozesz farbowac np. bławatkiem, wychodzi piekny kolor, tylko strasznie farbuje - koleżanka farbowąła sobie suknie wierzchnią, a miała do tego białe giezło. Po jednym dniu noszenia wszytsko było maksymalnie ufajdane tym bławatkiem, łacznie z giezłem i jej skórą |
|
Autor |
RE: barwienie tkanin |
Topornik Użytkownik
|
Dodane dnia 31/08/2006 17:26 |
|
|
Ja farbuję na kiepski zielony
oto przepis:
liście dzikiego wina rozbić młotkiem anastępnie włożyć do wody i dobrze wymieszać farbę przehowywać w ciemnym miejscu |
|
Autor |
RE: barwienie tkanin |
zelgadis Użytkownik
|
Dodane dnia 31/08/2006 20:27 |
|
|
ja wiem że kora z takiego krzewu <dokładnie kruszyna pospolita > barwi na żółto ale nie mam zielonego pojęcia jak barwi się tym tkaninę
POST 2:nawracając do postu kordeusa to nie jest żółty tylko jasno czerwony
strzeżcie się wy którzy stajecie przeciw mnie !!
Edytowane przez Kordeus dnia 31/08/2006 21:54 |
|
Autor |
RE: barwienie tkanin |
Lohel Użytkownik
|
Dodane dnia 13/02/2007 02:21 |
|
|
Kordeus napisał/a:
Ja moze tak pro forma napisze ze kolor zolty byl kolorem haniebnym, noszonym czesto przez kobiety lekkich obyczajow
a niewszędzie, niezawsze :]
zaleznie od czasu i regionu damy których cnota wykazywała spory elemnt komercji miały narzucone odpowiednie ograniczenia
w jednym czasie i rejonie ww. damy nie mogły nosić płaszczy i sukien obszytych drogim futrem pod karą rekwiracji wspomninych dóbr, w innych musiały sobie przyszyć w widocznym miejscu żółty emblemat o ustalonym kształcie i rozmiarze, w innym owszem były odziane całe na żółto
nie należy o tym zapominac :] |
|