Mówisz o swoim przypadku? Było to 10 dni, wiem co robiłem.. a że chodzisz do mnie raz na miesiąc jak wiatr wieje w moją stronę to możliwe że to tak odebrałeś:] Tak właśnie rodzą się ploty.. Skąd wziąłeś 14 dni? Za dużo książek..
No nic, w każdym razie pamiętam jak jechaliśmy we trójkę jeszcze z moim kuzynem po drut O ile pamiętam ja kupowałem drut tydzień po Tobie. A po miesiącu gdy miałem kolczugę gotową Ty byłeś na etapie rękawów Ale spoko miesiąc to prawie to samo co 10 dni