Mykietyszyn kani to nizsza liga
Ja osobiscie polecam łuki pana Nawalnego, teraz ceny podskoczyły ale i tak jest dosc tanio, jakosc dobra, terminy tez i naprawde swietny kontakt, no i robi łuki z cisu.
Popek łuki podobno swietne, terminy juz nie
Bartczak- tu juz jest troche gorzej, z tego co widziałem troche słaby profil
Wybranowski- wielu poleca, ale zdarzaja sie wyjatki
Bisok- łuki nie do zajechania , ale niehistoryczne, o terminie mozna zapomniec
No i na koniec pan Jankowski- łuku nigdy nie widziałem kto ma zachwala, człowiek legenda łucznictwa tradycyjnego
ps. czy Jankowski wznowił produkcje??
pozdrawiam i czekam na weryfikacje
można się obejść bez poroża
napirw ścinamy kawałek drzewa np. jesionu
wyginamy go potem ośnikiem po zewnętrzej stronie ucinamy tak jak do łuku płaskiego
potem wyginamy go w przeciwnym kierunku zawiązujemy cięciwę i gotowę
wyszedł prozowizoryczny refleks:B)B)B)B)B)B)
no trochę za bardzo prowizorycznie może wyjść... Jak robisz bez pasm rogowych i ścięgien to musisz mieć drewno najwyższej jakości, jeśli tylko bez rogów to odporne na kompresję, np. buk o ile się nie mylę... Ogólnie do łuków krótkich to najlepszy jest klon.
Cave me, Domine, ab amico, ab inimico vero me ipse cavebo
Co za wspaniały innowacyjny pomysł! Na prawdę wielkie dzięki że się z nami tym podzieliłeś, nikt do tej pory na to nie wpadł! Nie zapomnij napisać o innych pomysłach! No dobra, żartowałem - jak napiszesz jeszcze raz coś w tym stylu to po prostu wylecisz z forum. Fajnie, nie?
Hador
niedawno miałem w rękach nowy łuk długi od Bartczaka, modrzew, około 25 kg naciąg. Ładnie wykonany, celny, profil był dopracowany. Albo miałeś pecha albo trafiłem na dobrej jakości łuk.
Jeśli chodzi o celność. Nigdy wcześniej nie strzelałem z łuku ani nikt mi nie tłumaczył jak powinienem, łukiem od Bartczaka strzeliłem około 50 razy , jakieś 5-6 strzał nie trafiło, reszta wylądowała w celu.