Autor |
RE: Młot Bojowy |
^AdminIsAway Administrator
|
Dodane dnia 19/10/2008 02:16 |
|
|
Mamut napisał/a:
Igor, mnie też nie stać na hełm kuty na gorąco z jednego kęsa stali. Ale moje Mardinusowe blaszki przyprawiają mnie o szewską pasję... I teraz tak sobie myślę o jakimś hełmie klepanym na gorąco (ale niestety spawanym)...
Nie o to chodzi, żeby wszyscy mieli zbroje kute na gorąco, bo na to potrzebny jest worek pieniędzy. Problemem jest to że naprawdę niewielu płatnerzy w Polsce wie jak były zbudowane nogi czy ręce płytowe z końca XIV wieku, a potem cuda wychodzą w trakcie użytkowania. Sam miałem takie problemy z nogami od Kotlarza. Po dwóch imprezach rozleciały się. A Mardinus... na jego temat zostało już tyle powiedziane, że nie widzę dalszego sensu wałkować tego tematu.
MajkeL
Ustalmy wreszcie jedno. Młot bojowy (warhammer) to synonim nadziaka.
Bractwo Rycerskie Zamku Będzin
Ordo Militaris et Hospitalis Sancti Lazari Hierosolymitani
In gladio veritas!
Edytowane przez ^AdminIsAway dnia 19/10/2008 02:25 |
|
Autor |
RE: Młot Bojowy |
Erronis Użytkownik
|
Dodane dnia 19/10/2008 12:53 |
|
|
Od młota bojowego wywodzą sie prawdopodobnie różne typy młotów rycerskich (np. nadziak), o ostrych uformowanych bijakach, przystosowanych do walki z przeciwnikiem ubranym w kolczugę.
Jak pisze Wikipedia
Gutta cavat lapidem, non vi, sed saepe cadendo! |
|
Autor |
RE: Młot Bojowy |
^AdminIsAway Administrator
|
Dodane dnia 20/10/2008 09:15 |
|
|
Wikipedia to nie źródło.
Bractwo Rycerskie Zamku Będzin
Ordo Militaris et Hospitalis Sancti Lazari Hierosolymitani
In gladio veritas! |
|
Autor |
RE: Młot Bojowy |
Korczak Użytkownik
|
Dodane dnia 20/10/2008 16:06 |
|
|
Owszem źródło, tylko że najczęściej bredni wszelakich.
Żeby się zabawić,
trzeba kogoś zabić... |
|
Autor |
RE: Młot Bojowy |
Erronis Użytkownik
|
Dodane dnia 20/10/2008 16:17 |
|
|
Chlip... A ja jej tak ufałem... Tak ją kochałem... Tyle razy mi pomogła... A tu taki zawód... Chodź malutka, pocieszę cię...
:-D
Ale nawet biorąc na zdrowy rozsądek można ułożyć taką "tabele ostrości"
maczuga -----> włócznia -----> miecz
obuch -----> nadziak -----> młot lucereński (np.)
A skoro tak to ułożymy
(tępe ---> ostre ---> najostrzejsze)
to wychodzi nam, że nadziak wywodzi się od obucha. Najpierw był prostrzy kształt (walec), a potem bardziej "skomplikowany" (ostrosłup)
Gutta cavat lapidem, non vi, sed saepe cadendo! |
|
Autor |
RE: Młot Bojowy |
Korczak Użytkownik
|
Dodane dnia 20/10/2008 17:00 |
|
|
Na pewno nie można czegoś takiego zrobić: nadziak -----> młot lucereński.
Żeby się zabawić,
trzeba kogoś zabić... |
|
Autor |
RE: Młot Bojowy |
^AdminIsAway Administrator
|
Dodane dnia 20/10/2008 17:48 |
|
|
Erronis
broń obuchowa i obuch to dwie różne sprawy... obuch to XVI wiek co najmniej. Obuch to nadziak z cienkim zawiniętym czubem do dołu.
Poza tym co ma wspólnego maczuga (wekiera, buława czy buzdygan) z włócznią?
Jeśli wywodzisz broń z czasów pierwotnych, proszę, daruj sobie.
Broń drzewcową pomijam w ogóle. Zupełnie odrębna kategoria i dziesiątki odmian.
Bractwo Rycerskie Zamku Będzin
Ordo Militaris et Hospitalis Sancti Lazari Hierosolymitani
In gladio veritas!
Edytowane przez ^AdminIsAway dnia 20/10/2008 21:20 |
|
Autor |
RE: Młot Bojowy |
MajkeL Użytkownik
|
Dodane dnia 20/10/2008 21:05 |
|
|
No wkocu wiem o co tutaj w tym temacie kaman ^^ hehe.. masz pomysły Errornis masz Ty pomysły moge wiedziec w jakim celu chcesz zrobic tabele ostrości? ;p
|
|
Autor |
RE: Młot Bojowy |
Mamut Użytkownik
|
Dodane dnia 20/10/2008 21:21 |
|
|
Żeby się dowiedzieć jak wynaleziono wykałaczki... he he. A tak serio to "drzewo rozwojowe" to wielkie uproszczenie... |
|
Autor |
RE: Młot Bojowy |
MajkeL Użytkownik
|
Dodane dnia 21/10/2008 13:34 |
|
|
Aha ;p BARDZO MĄDRE
|
|
Autor |
RE: Uzbrojenie, kolekcje białej broni i ich jakość. |
Ogonczyk z Szamotul Użytkownik
|
Dodane dnia 21/10/2008 15:27 |
|
|
Czołem Kamraci!
Jak pewnie wiecie w Polsce dla kolekcjonerów-zapalenców istnieją miejsca, zwłaszcza w dużych miastach, gdize można kupić repliki białej broni. W tym śreniowiecznej. Dla Was pewnie to jest śmieszne nic! I słusznie! Ceny takich "wyrobów" są beznadziejnie wysokie a jakośc materiałów użytych do ich wykonania beznadziejnie niska! I tak np miecz obusieczny, powiedzmy replika Szczerbca lub któregoś z mieczy z eopiki to koszt między 300 a 500 zł. Za te pieniądze można kupić u Gniewskiego płatnerza miecz, ktrym da się walczyc na turniejach. I będzie on wyborny!!Najwyższej klasy. To już za 200 złotych można kupić taki miecz z epoki wojów Mieczysłąwa lub Chrobrego, ręcznie kuty.
A le uwaga!. Wracam do tematu może nie doskonałych ale dobrych i na pewno nieporównywalnie lepszych do polskich, replik mieczy, toporów, mizerykordii i innej broni.
Otóż mam szansę bywać trochę w Europie i m.in. w San Marino oraz ostatnio w Carcasonne. I zwałszcza na wzgórzu Tytanów czyli w San MArino sklepy są wypełnione wszelaką bronią od zarfania aż po najnowsze wynalazki XX wieku. Repliki oczywiście.
Powiecie, Kamraci, że to badziew dla turystów. Być może. Ale w porównaqniu z polskim badziewiem za 300-500 złotych to tamte miecze mające po 2-3 kilo i wykonane z dźwięczocej stali za cenę od 26 do 70 euro to nedościgłe wyżyny sztuki płatnerskiej. A kolekcjonera, nie użytkownika mogą zadowolić. Sam jesem posiadaczem kilku sztuk mieczy przywiezionych z San Marino. Dal porównania wybrałem się kiedyś do takiego sklepu w rodzinnym Poznzniu i wziąłem do reki taki polski wyrób. Miecz porównywalnej wielkości do mojego miecza Richarda of LionHeart był jak z plastiku!!!!!! Mój ma ponad 3 kg. Zatem polecam wizytę w San Marinow zwiedzenie każdego sklepu ponieważ w każdym jest do wyboru masę broni białej-replik mieczy średniowiecznych i fantasy. Podobne wyroby widze dostępne w Allego. Na pewno pochodzą z San Marino.
Niemniej ja zamierzam wejśc w kojntakt z płatnerzem z prawdziwego zdarzenia. Ostatnio natrafiłem na adres internetowy Mistrza Macieja Kotlarza z Gniewu. www.imperial.net.pl Zajrzyjcie tam! |
|
Autor |
RE: Młot Bojowy |
Erronis Użytkownik
|
Dodane dnia 21/10/2008 16:11 |
|
|
No, w tej "tabeli ostrości" to może zdecko pomyłka. Ale chodziło mi głównie o to, że NAJPIERW było tępe, a POTEM ostre. Nie wiem, może użyłem złej nazwy, ale jak nazwiemy coś, co jest młotem OBUSTRONNIE TĘPYM? Ja na to zawsze mówiłem obuch, ale jeśli nazywa się to inaczej - poprawcie mnie.
Mamut - co do wykałaczek, to:
Pomimo że wykałaczki były wykorzystywane przez prehistorycznych ludzi (ponad 1,7 miliona lat temu), stały się popularniejsze dopiero w XIX wieku.
Niektóre źródła mówią, że doktor Levi Spear Parmly z Nowego Orleanu, dentysta, wymyślił wykałaczki z drewna na początku pierwszej dekady XIX wieku. Następnie jego rodzina ręcznie strugała wykałaczki, wykorzystując do tego drzazgi.
Inne źródła mówią, że wykałaczki były po raz pierwszy użyte w Stanach Zjednoczonych w restauracji Union Oyster House w Bostonie w stanie Massachusetts. Charles Forster sprowadził je tam z Ameryki Południowej, płacąc studentom Harvardu za jedzenie w tej restauracji i korzystanie z nich.
20 lutego 1872 roku stworzono pierwszą maszynę, która automatycznie wytwarzała wykałaczki. Jej twórcami byli Silas Noble oraz J. P. Cooley z Granville w Massachusetts.
Ogonczyk z Szamotul:
To raczej nie ten temat. Jak pewnie zobaczyłeś po nazwie, to jest temat o broni obuchowej, a nie o tym, że "kupiłem na placu półtoraka, a kolega mi go tarczą rozwalił. Jak to możliwe?". Więc proszę - piszcie na temat!
Gutta cavat lapidem, non vi, sed saepe cadendo! |
|
Autor |
RE: Młot Bojowy |
Mamut Użytkownik
|
Dodane dnia 21/10/2008 16:19 |
|
|
A ja się jednak odniosę do postu Ogończyka. Nie chciałbym walczyć jedynką która waży 2-3kg, i nie chodzi tu wcale o moją siłę itp. Po prostu jest to bez sensu. Szybkość spada, możliwości też mniejsze... To nie jest to.
Co do wykałaczek. Dobre, podoba mi się he he.
Pozdrawiam. |
|
Autor |
RE: Młot Bojowy |
^Czarny Rycerz Administrator
|
Dodane dnia 21/10/2008 17:52 |
|
|
Wiesz.. Powiedziałbym raczej że im lżejszy miecz tym lepszy, ale możesz mieć swoje zdanie.. Pomimo to nie pisz jednak takich postów bo ktoś przeczyta i stwierdzi że jak miecz waży 10kg to jest on wykonany nieosiągalną wręcz w Polsce sztuką płatnerską
Fortuna sprzyja odważnym... |
|
Autor |
RE: Młot Bojowy |
MajkeL Użytkownik
|
Dodane dnia 21/10/2008 19:28 |
|
|
Najlżejszy miecz jedynke widziałem u mnie w bratctwie, wazył 1,4 kg był to zwykły rycerski miecz (SPAWANY) hahaha zawodowymi spawami ślusarskimi i mam takie same zdanie CR
|
|
Autor |
RE: Młot Bojowy |
^Czarny Rycerz Administrator
|
Dodane dnia 21/10/2008 20:40 |
|
|
lool to chyba mało mieczy widziałeś
Fortuna sprzyja odważnym... |
|
Autor |
RE: Młot Bojowy |
MajkeL Użytkownik
|
Dodane dnia 21/10/2008 21:27 |
|
|
Racja ;p dopiero zaczynam swoje piekne życie w rekonstrunkcji hisortycznej
|
|
Autor |
RE: Młot Bojowy |
^AdminIsAway Administrator
|
Dodane dnia 21/10/2008 23:06 |
|
|
Wystarczy wspomnieć miecze od Hurdalka po 900gram...
Bractwo Rycerskie Zamku Będzin
Ordo Militaris et Hospitalis Sancti Lazari Hierosolymitani
In gladio veritas! |
|
Autor |
RE: Młot Bojowy |
Ogonczyk z Szamotul Użytkownik
|
Dodane dnia 22/10/2008 11:45 |
|
|
Do walk turniejowych i na imprezach rekonstrukcyjnych to miecze o wadze od 900 gram do 1,4 kg i ze spawami ślusarskimi starczą. Jak zwykłe narzędzia. Tu macie rację. Ale do podziwiania już się nie nadają. A i z uduchowioną filiozofią średniowecznej broni nie wiele mają wspólnego. Sa odarte z treści. Ot zwykły stalowy miecz. Aczolwiek masówka broni bez dekoracji była wypuszczana i wówczas dlla zwykłych ciurów czy czeladzi. Tylko nielicznych było stać na bogato zdobione miecze. A waga zależała od indywidualnych preferencji. Śreniowieczni ludzie buli dużo niżsi niż my ale za to bardzij krępi. A zważywszy, że całe życie "machali" mieczami (jak my treraz hantlami) to miecze nawet 3 kilogramowe nie stanowiły przeszkody. Wierzcie historykowi sztuki.
Teraz abstrac***ąc od tematu chciałbym zapytac Kamratów, czy znają dobry warsztat płatnerski z Wielkopolski lub z Polski?
Czołem biję!
Ogończyk. |
|
Autor |
RE: Młot Bojowy |
Erronis Użytkownik
|
Dodane dnia 22/10/2008 14:26 |
|
|
Mamut. Tu się z tobą zgadzam:
To nie jest to. Dokładnie tak. Od płatnerstwa, kowalstwa, kucia, spawania i broniach z odpustu są <uwaga> POŚWIĘCONE TEMU TEMATY. Ten temat jest poświęcony - w założeniu - MŁOTOM BOJOWYM (nadziakom, obuchom, itp.) Nie mówię o sobie, ale pomyślcie - ktoś chce zrobić obych, ale nie wie jak. Szuka tematu i co znajduje? Że kowal X robi bronie jak z odpustu, ale za to kowal Y robi zbroje ze skaju, a wykałaczki wynaleziono 1.7 mln lat temu. No luudzie, bez przesady, od tego są inne tematy!
ps. Mamut, wiem, że nie o to chodziło.
Gutta cavat lapidem, non vi, sed saepe cadendo!
Edytowane przez Erronis dnia 22/10/2008 14:28 |
|