Autor |
RE: Miecz |
MeX Użytkownik
|
Dodane dnia 17/11/2006 16:29 |
|
|
Zgada sie. Proponuje sprzeczki odlozyc na rozmowy prywatne jako ze to wasza prywatna sprawa.
Swoja droga rozbrajajace sa te klotnie. Jeden drugiego wyzywa bez krytycznego spojrzenia na siebie
MeX Bractwo Simulacrum Caligo
"Sciis eum non esse sed is est" |
|
Autor |
RE: Miecz |
Kordeus Użytkownik
|
Dodane dnia 17/11/2006 17:13 |
|
|
A ja sie pytam: po jaka cholere odswiezanie tematy sprzed ponad pol roku?
"Tak! zemsta, zemsta, zemsta na wroga,
Z Bogiem i choćby mimo Boga!" |
|
Autor |
RE: Miecz |
Mody Użytkownik
|
Dodane dnia 24/11/2006 13:58 |
|
|
Znacie jakieś stronki lub książki gdzie jest dokładny opis kucia mieczy? |
|
Autor |
RE: Miecz |
Amrod Użytkownik
Ostrzeżeń:4
|
Dodane dnia 25/11/2006 09:27 |
|
|
W którymś z numerów GR z lata był taki felieton.A lepiej uderz do usera Harald Viking na www.freha.pl
On się tym(kuciem) zajmuje.
Na stronce www.terramail.jagmniecha.pl znajdziesz filmik o kuciu.
Doda jest wyjechana najlepsza piosenkarka na świecie i pusykatdols jest jeszcze fajny |
|
Autor |
RE: Miecz |
SimonusDaStrega Użytkownik
|
Dodane dnia 07/12/2006 03:40 |
|
|
Lee177 napisał/a:
Najprościej to będzie jak weźmiesz kawałek stali, bo to jest mocniejsze, albo żelaza i porządnie to zeszlifujesz, tylko przy stali to idzie się zaszlifować . Tylko jest jeden minus podobo takie miecze są dość kruche.
jeśli chodzi o kruchość jest na to dobry stary sprawdzony sposób, ale trzeba sie trochę napocić.
w żarze rozgrzewasz stal do czerwieni i chłodzisz w oleju po prawdzie może byc silnikowy przechodzony tez się nada i tak kompać ze 45 sek i znów w żar i tak w kółko czym więcej tym lepiej tak hartuje się stal na sprężyny piórowe (resory)
Lee177 napisał/a:
Zrobienie miecza tradycyjnymi sposobami nie jest łatwe i do tego jest potrzebna kuźnia, co nie jest łatwe do osiągnięcia , ale niektórzy próbują zrobić go własnoręcznie, tylko, że trzeba mieć wprawe do tego by móc wykuć taki miecz, poniewarz podobno kucie stali rozgrzanej do czerwoności to jest najtrudniejszy moment, ja osobiście kułem ze stali zbrojeniowej na zimno więc nie wiem jak to jest z kuciem rozgrzanego, ale na zimno idzie ciężko.
wielkim fachowcem w tej sprawie nie jestem ale przecież poto stal grzeje sie by lzej sie ją klepało problem w tym , ze po rozgrzaniu a zwłaszcza po przegrzaniu stal traci własności krystaliczne i tu trzeba ją hartować polecam kompiel w oleju wolniej chłodzi a co za tym idzie krystalizacja jest lepsza
Edytowane przez Kordeus dnia 07/12/2006 13:54 |
|
Autor |
RE: Miecz |
Amrod Użytkownik
Ostrzeżeń:4
|
Dodane dnia 12/12/2006 23:29 |
|
|
wielkim fachowcem w tej sprawie nie jestem
Skromnie, bo ostatnio im młodszy kowal, tym lepszy.Ale też trzeba się uczyć, są dwie kryterie w kuciu broni siecznej-
1.Jakość estetyczna- bez spawanych wąsów jelca, brudzenia broni klejem, estetyka oprawienia.
2.Sprawdzanie się broni w walce- broń powinna być możliwe lekka i możliwie wytrzymała, odrzucamy majstra bractwowego, który robi wikiński 3 kg, który się głęboko szczerbi.Reasumując- kowal winien nieustannie sprawdzać swoje wyroby w walce i likwidować niedociągnięcia, które wychodzą w jej trakcie(łamanie się broni itp.).
Doda jest wyjechana najlepsza piosenkarka na świecie i pusykatdols jest jeszcze fajny |
|
Autor |
RE: Miecz |
Lee177 Użytkownik
|
Dodane dnia 19/12/2006 15:15 |
|
|
Powiem na własnym przykładzie, ja osobiście kułem na zimno, a że było lato to po pewnym czasie dawało się uzyskać wysoką temperaturę (o rozgrzaniu do czerwoności nie było mowy) i gdy żelazo ją uzyskiwało wtedy dawało się szybko i łatwo kształtować. Sam tylko dlatego nie rozgrzewałem żelaza w ognisku, że nie miałem oficjalnego pozwolenia, w końcu miałem 13 lat. W każdym bądź razie każdemu kto by się chciał do tego zabierać radzę najpierw znaleźć miejsce do rozgrzewania metalu, choćby jakieś ognisko z koksem, pójdzie dużo łatwiej. |
|
Autor |
RE: Miecz |
Amrod Użytkownik
Ostrzeżeń:4
|
Dodane dnia 19/12/2006 22:13 |
|
|
No dobra...teraz konkretnie.Jakie to było żelazo, z czego wzięte, jaki miecz wykułeś i jak się szczerbił...?
Doda jest wyjechana najlepsza piosenkarka na świecie i pusykatdols jest jeszcze fajny |
|
Autor |
RE: Miecz |
Lee177 Użytkownik
|
Dodane dnia 20/12/2006 16:25 |
|
|
Do kucia był użyty pręt ze stali zbrojeniowej żebrowanej o średnicy 10 mm, został po budowie domu. Miecza całego nie wykułem, zaledwie 10 cm i zniechęciłem się tempem prac. Co do szczerbienia to mogę z całą odpowiedzialnością powiedzieć, że się nie szczerbił. Przyczyny były dwie, po pierwsze z jaką siłą może uderzyć 13-letnie dziecko lekkim 50cm prętem- na pewno nie porównywalną przy uderzeniach miecz w miecz gdzie biorą udział dorośli mężczyźni. Jednakże wyrób ten z powodzeniem wchodził w zeschnięte deski sosnowe na 0,5cm, co może świadczyć o tym, że skułem go w miarę cienko. By odpowiedzieć sobie ma możliwości szczerbienia trzeba znać dobrze właściwości stali zbrojeniowej. Ja bym powiedział, że nadawała by się ona jak żadna inna z powodu wysokiej twardości i jednocześnie dużej udarności. Jednak pewnie zamiast szczerbić się, ostrze by się po prostu odkształcało. |
|
Autor |
RE: Miecz |
Amrod Użytkownik
Ostrzeżeń:4
|
Dodane dnia 20/12/2006 17:59 |
|
|
No dobra... nie miałeś siły, by mocno nim bić, a miałeś, żeby na zimno wykuć z prętu...?? no fajnie.
Ale sposób znany u nas też ktoś kuł z prętów, ale na gorąco.
Doda jest wyjechana najlepsza piosenkarka na świecie i pusykatdols jest jeszcze fajny |
|
Autor |
RE: Miecz |
Lee177 Użytkownik
|
Dodane dnia 20/12/2006 18:28 |
|
|
Bez przesady, trochę siły to się miało, ale na pewno nie tyle co w chwili obecnej, chodzi mi głównie o porównanie do walki już dorosłych ludzi. Sam miecz waży powyżej 1kg co w porównaniu do tego pręta jest nie lada wyczynem. Samo zderzenie takiej sztaby wprawionej już w ruch jest mocniejsze z powodu siły bezwładności, chodzi mi o to, że uderzając lekkim prętem za każdym razem odskakiwał on z powodu swojej małej masy i żeby dało się go wyszczerbić trzeba by było naprawdę mocno nim przyładować. Ponadto ja się nie biłem z kolegą na bij zabij, nie mieliśmy żadnych ochraniaczy poza tarczą hełmami i rękawicami, nikt nie chciał żeby dostać prętem z całej siły i tak ręka z tarczą później bolała. Jest jeszcze jedna opcja, stal zbrojeniowa po prostu jest super materiałem na miecz i dlatego się nie krzywiła i to mi się wydaje głównym powodem. |
|
Autor |
RE: Miecz |
Amrod Użytkownik
Ostrzeżeń:4
|
Dodane dnia 20/12/2006 21:57 |
|
|
uderzając lekkim prętem za każdym razem odskakiwał on z powodu swojej małej masy
Hmmmm... pręt zbrojeniowy długości miecza 1 m jest cięższy niż miecz długości 1m.
tak ręka z tarczą później bolała.
To co to za tarczę miałeś??
dlatego się nie krzywiła i to mi się wydaje głównym powodem.
Stal zbrojeniowa się krzywi, bo nie jest hartowana.
Doda jest wyjechana najlepsza piosenkarka na świecie i pusykatdols jest jeszcze fajny |
|
Autor |
RE: Miecz |
Lee177 Użytkownik
|
Dodane dnia 21/12/2006 15:44 |
|
|
Amrod napisał/a:
Hmmmm... pręt zbrojeniowy długości miecza 1 m jest cięższy niż miecz długości 1m.
Jak wcześniej napisałem pręt miał 50 cm długości, a nie 1m.
To co to za tarczę miałeś??
Za tarczę służył prosty kawałek blachy, samo to w sobie może nie byłby niczym niezwykłym, lecz nie nakładaliśmy żadnych ochraniaczy na przedramię, tylko tarcza się stykała z gołą skórą.
Stal zbrojeniowa się krzywi, bo nie jest hartowana.
Dlatego też wcześniej napisałem, że bardziej prawdopodobne byłoby, że się wykrzywi ostrze, a nie wykruszy. |
|
Autor |
RE: Miecz |
skot Użytkownik
|
Dodane dnia 22/12/2006 21:21 |
|
|
szczeze powiem ze zrobilem sobie niby mieczyk z plaskownika
mimo ze szlifowalem (pilnkiem) tylko krawedzie to i tak kupa roboty przy tym
ale zawsze mozna wziasc szlifierke
jak cos moge przeslac fotki ale i tak niema na co patrzec |
|
Autor |
RE: Miecz |
Amrod Użytkownik
Ostrzeżeń:4
|
Dodane dnia 23/12/2006 11:10 |
|
|
Jak wcześniej napisałem pręt miał 50 cm długości, a nie 1m.
I nie był cięższy od 50 cm sztyletu??
Za tarczę służył prosty kawałek blachy, samo to w sobie może nie byłby niczym niezwykłym, lecz nie nakładaliśmy żadnych ochraniaczy na przedramię, tylko tarcza się stykała z gołą skórą.
Czyli nie miałeś żadnej tarczy.
Dlatego też wcześniej napisałem, że bardziej prawdopodobne byłoby, że się wykrzywi ostrze, a nie wykruszy
No dobra- lepiej mieć szczerbaty miecz niż taki który się podczas walki w jatagan zamienia...
jak cos moge przeslac fotki ale i tak niema na co patrzec
Oj, wiem z własnego doświadczenia, że nie ma.
Doda jest wyjechana najlepsza piosenkarka na świecie i pusykatdols jest jeszcze fajny |
|
Autor |
RE: Miecz |
Rycerz Wiatru Użytkownik
|
Dodane dnia 27/12/2006 13:36 |
|
|
Amrod napisał/a:
A lepiej uderz do usera Harald Viking na www.freha.pl
Jeśli chcecie to się mogę go osobiście zapytać. On jest w mojej grupie
|
|
Autor |
RE: Miecz |
Lee177 Użytkownik
|
Dodane dnia 27/12/2006 18:25 |
|
|
Amrod napisał/a:
I nie był cięższy od 50 cm sztyletu??
Jeśli twierdzisz, że był cięższy to pewnie był, rozmowa była o mieczach.
Czyli nie miałeś żadnej tarczy.
Kwestia podejścia, spróbuj sobie zablokować cios prętem ręką, a później ręką z pokrywką od garnczka i powiedz który mniej poczułeś.
No dobra- lepiej mieć szczerbaty miecz niż taki który się podczas walki w jatagan zamienia...
Toteż nie twierdzę, że lepiej jest nie hartować stali. |
|
Autor |
RE: Miecz |
Wierny Piotr Użytkownik
|
Dodane dnia 27/12/2006 18:44 |
|
|
Jęśli ktoś naprwde chce się zająć kuciem broni to powinien skorzystać z tych dwóch pozycji a nie kierować się domorosłymi zazwyczaj nie mającymi młotka w ręce znawcami.
Jim Hrisoulas - The Master Bladesmith
Jim Hrisoulas - The Complete Bladesmith
Pozdrawiam |
|
Autor |
RE: Miecz |
Amrod Użytkownik
Ostrzeżeń:4
|
Dodane dnia 28/12/2006 00:18 |
|
|
Jeśli twierdzisz, że był cięższy to pewnie był, rozmowa była o mieczach.
za przeproszeniem mówiłeś o 50 cm mieczu.
Kwestia podejścia, spróbuj sobie zablokować cios prętem ręką, a później ręką z pokrywką od garnczka i powiedz który mniej poczułeś.
To proste.Twoja "tarcza" zwiększała Twój ból...
Toteż nie twierdzę, że lepiej jest nie hartować stali.
Hartowanie selektywne wymaga doświadczenia.Wówczas miecz się szczerbi, ale nie łamie.
Jeśli chcecie to się mogę go osobiście zapytać. On jest w mojej grupie
Ale czy to naprawdę ten??
Doda jest wyjechana najlepsza piosenkarka na świecie i pusykatdols jest jeszcze fajny |
|
Autor |
RE: Miecz |
Lee177 Użytkownik
|
Dodane dnia 28/12/2006 10:32 |
|
|
Amrod napisał/a:
za przeproszeniem mówiłeś o 50 cm mieczu.
Ale cały czas rozmawialiśmy o mieczach i czy sie nadaje na miecz, a nie na sztylet.
To proste.Twoja "tarcza" zwiększała Twój ból...
Jeśli sądzisz, że lepiej jest przyjąć na gołą rękę, to poproś kogoś o pomoc i przeprowadź eksperyment jak mi nie wierzysz.
Hartowanie selektywne wymaga doświadczenia. Wówczas miecz się szczerbi, ale nie łamie.
Bez prób nigdy się tego doświadczenia nie nabędzie, a przecież nikt nie będzie kuł miecza ze stali hartowanej.
Wierny Piotr napisał/a:
Jim Hrisoulas - The Master Bladesmith
Jim Hrisoulas - The Complete Bladesmith
Widzę nowe spojrzenie na sprawę, słyszałem, że są książki o podobnej tematyce tylko, że wydaniu polskim. Jeśli znasz i takowe to możesz się podzielić wiedzą. |
|