| Autor |
RE: Kolczuga |
Erronis
Użytkownik
|
| Dodane dnia 13/10/2008 22:55 |
|
|
Stłukę swój kręgosłup 2,5 kilowym młotkiem a kolczugę 24 w 1 wrzucę do zachodniego dorzecza Bugu, bo na co mi ona, skoro młotek starczył
Gutta cavat lapidem, non vi, sed saepe cadendo! |
 
|
| Autor |
RE: Kolczuga |
Mamut
Użytkownik
|
| Dodane dnia 13/10/2008 23:09 |
|
|
Ja tu widze tylko jeden problem. W przeszywce bez kolczugi da się walczyć, ale w kolczudze bez przeszywki już nie!! Jest pewna kolejność uzbrajania której powinniśmy się trzymać... Nie róbcie kolczugi jeśli nie macie nic innego do ubrania bo to bez sensu.
Nie ma co się kłócić o wagi i procenty, to tylko liczby, których nawiasem mówiąc nigdy nie lubiłem. Warto po prostu zadbać już teraz o swoją wygodę, zdrowie i bezpieczeństwo bo nikt czasu nie cofnie.
Pozdrawiam i mam nadzieję, że górę weźmie rozsądek a nie zapał. |
|
|
| Autor |
RE: Kolczuga |
Erronis
Użytkownik
|
| Dodane dnia 14/10/2008 10:17 |
|
|
A czy ja mówię, że przeszywki nie będę robił? Kolczuga bez przeszywki, to jak płytówka na gołą skórę - walczyć można, ale nie warto 
Ja szczerze mówiąc z procentów zawsze miałem na sprawdzianach w szkole jedynkę, góra trójkę. O wygodę zadbać warto - niby się mówi "trzech godzin w tym biegać nie będę!", ale czasem się zdarzy inscenizacja, czy występ, a wtedy te 3 - 4 godziny zejdą spokojnie. Mamut - zgadzam się z tobą co do kolejności, ale na początek wybrałem kolczugę, bo toć i jesień za pasem, a do wiosny będę miał zajęcie na "długie zimowe wieczory". Za przeszywkę wezmę się później. Zajmuje ona - bądź co bądź - mniej czasu niż kolczuga! No nic. Dzięki za wszystkie rady, zachęty i również zniechęcenia i przeciwwskazania. Co cię nie zabije, to cię wzmocni - jak powiedział baca włączając 2343585437 odcinek Mody Na Sukces...
Gutta cavat lapidem, non vi, sed saepe cadendo! |
|
|
| Autor |
RE: Kolczuga |
grifter
Użytkownik
|
| Dodane dnia 15/10/2008 23:41 |
|
|
|
ja osobiście wyplatam kolczugę w przerwach, obok robiąc przeszywke. potem tylko wrzuce jedno na drugie i bede wiedział ile tego połączyć |
|
|
| Autor |
RE: Kolczuga |
Mamut
Użytkownik
|
| Dodane dnia 16/10/2008 00:26 |
|
|
Rozsądnie. I olej to co piszą w internecie, że należy dać 8 cm więcej niż masz obwodu klatki piersiowej, bo to zdecydowanie za mało...
Pozdrawiam. |
|
|
| Autor |
RE: Kolczuga |
Korczak
Użytkownik
|
| Dodane dnia 16/10/2008 15:49 |
|
|
Zgadzam się. Człowiek sie narobi jak głupi patrząc na te wymiary a efekt końcowy okazuje się ciasną rurą. I trzeba pruć i poszerzać...
Żeby się zabawić,
trzeba kogoś zabić... |
|
|
| Autor |
RE: Kolczuga |
Rionix
Użytkownik
|
| Dodane dnia 02/11/2008 09:49 |
|
|
Witam, mam pytanie do tych którzy sami robią kułka.
Gdzie kupujecie drut? W jakich sklepach i po ile? Mieszkam w okolicach Warszawy i nie mam pojęcia gdzie dostać drut. Widziałem, że w Leroy Merlin mają ale tam sprzedają na metry i nie wiem czy się opłaci ( ok. 17zł/30m drutu).
Pozdrawiam Rionix |
|
|
| Autor |
RE: Kolczuga |
Erronis
Użytkownik
|
| Dodane dnia 02/11/2008 11:01 |
|
|
O właśnie! Ja tu sprzęt szykuję a o drucie zapomniałem! Mam go trochę, ale jest to b. cienki sprężynowy, albo grubszy, ale miedziany... Z tego kolczugi nie zrobię  . Gdzie mógłbym drutu zakupić w okolicy Wrocka? Tylko coś na niezbyt pojemną sakiewkę. Bogactwem nie grzeszę...
Gutta cavat lapidem, non vi, sed saepe cadendo! |
|
|
| Autor |
RE: Kolczuga |
slav
Użytkownik
|
| Dodane dnia 11/11/2008 12:15 |
|
|
Witajcie, jest to mój pierwszy post, więc chciałem się przywitać. Mam kilka pytań dotyczących tworzenia kolczugi, a mianowicie:
1. Jak najlepiej zrobić kolczugę? tzn. na przykład zrobić dwie identyczne połówki i później je połączyć.
2. Jakie wymiary powinny być tej kolczugi, np. ile centymetrów więcej niż obwód klatki piersiowej.
3. Jak i z czego najlepiej zrobić przeszywkę?
Z góry dzięki za pomoc! |
|
|
| Autor |
RE: Kolczuga |
^AdminIsAway
Administrator
|
| Dodane dnia 11/11/2008 12:59 |
|
|
A koniecznie potrzebujesz kolczugę?
Bractwo Rycerskie Zamku Będzin
Ordo Militaris et Hospitalis Sancti Lazari Hierosolymitani
In gladio veritas! |
|
| Autor |
RE: Kolczuga |
slav
Użytkownik
|
| Dodane dnia 11/11/2008 14:41 |
|
|
|
A czemu Masz wrażenie, że nie? Szukałem tych informacji w necie lecz znajdowałem tylko sposoby plecenia kółek i tylko tyle. |
|
|
| Autor |
RE: Kolczuga |
Mamut
Użytkownik
|
| Dodane dnia 11/11/2008 16:02 |
|
|
A przeczytałeś poprzednie 27 stron tego tematu??
Kdož jste boží bojovníci a zákona jeho,
prosteš od boha pomóci a doufejtež v něho.
Že konečně vždycky s ním zvítězíte! |
|
|
| Autor |
RE: Kolczuga |
slav
Użytkownik
|
| Dodane dnia 11/11/2008 16:18 |
|
|
Dobrze, sprawdzę jeszcze raz. Będę wytrwalszy  he he
Edytowane przez slav dnia 11/11/2008 23:51 |
|
|
| Autor |
RE: Kolczuga |
^AdminIsAway
Administrator
|
| Dodane dnia 12/11/2008 02:11 |
|
|
slav
Bo w zasadzie kolczuga to XII-XIII wiek
Nasi wcześniacy bardzo nie lubią czegoś cięższego, pomimo że to była norma już w X wieku. W XIV/XV kolczug używa się sporadycznie. po prostu szkoda kręgosłupa. Ja mam kolczugę ale na XIII.
Bractwo Rycerskie Zamku Będzin
Ordo Militaris et Hospitalis Sancti Lazari Hierosolymitani
In gladio veritas! |
|
|
| Autor |
RE: Kolczuga |
slav
Użytkownik
|
| Dodane dnia 12/11/2008 18:06 |
|
|
Niektórzy mówią, że wiek XII i XIII, były najlepsze. Jeszcze nie zajmuję się rekonstrukcją historyczną, w pobliżu mnie nie ma żadnego bractwa, a szkoda, bo to naprawdę ciekawa sprawa. Narazie czytam troszkę, o wiekach minionych(i doszukałem się m.in. sposobu plecenia kółek hehe). Bardzo mnie to zaciekawiło, na początku dorobiłem się takiej pieszczochy kolczej z aluminium, i teraz robię kolczugę. No a że dostałem za darmo ok. 3 kg kółek kolczych, to inna sprawa 
A wracając do tematu, to doszukałem się tej strony:
http://www.historia.gildia.pl/sredniowiecze/wojskowosc/rycerstwo/jak-zrobic/kolczuga i mam pytanko, ja robię troszkę innym sposobem, i splot w mojej kolczudze jest odwrócony o 90 stopni, mam nadzieję, że to nic nie powoduje?
Edytowane przez slav dnia 12/11/2008 18:09 |
|
|
| Autor |
RE: Kolczuga |
Mauritius
Użytkownik
|
| Dodane dnia 23/11/2008 02:42 |
|
|
no dobra. nie róbcie, błagam, z miedzianych... nie wiem czy to historyczne, ale moim zdaniem nie. miedziane mogą być ew. wzorki na nich, jakieś np. brzegi mankietów czy obramowanie kryzy w kapturze kolczym... żeby ładnie wyglądało... ale skoro już robicie miedziane, to musicie BAAAAAAAAAAARDZO dużo wydać na rycerza świeckiego, znaczy się na strój historyczny... dużo haftów, najbogatsze materiały, na przykład cotte d'armes z jedwabiu itp...
ja robię XIII kolczugę z drutu 1,8 (na początek), a kÓłeczka mają średnicę 10 mm, potem przerzucam się na nitowaną z płaskich kółek z dwoma nitami w każdym kółku... ale nie róbcie takiej w domu, bo to będzie drogie i zajmie wam sto pięćdziesiąt tysięcy lat
co do cieńszych niż 1,8 kółek, to ODRADZAM po 1 wygląda to jak nieboskie stworzenie, po 2 jest ble i fuj, po 3 jest do niczego, bo sie sypie pod własnym ciężarem. znajomy z bractwa ma kolczą 2,0x10mm i sobie chwali. ja mam 1,8 bo nie mieli akurat 2,0
a kupujcie kurcze w metalzbycie, nie macie czegoś takiego w waszej pięknej stolicy? to kieruję do wszystkich tych n00bów wyżej, co to nawet im sie nie chce popytać na mieście...
Erronis napisał/a:
A czy za pszeszywanicę pod kolczugę może robić dziadkowy pikowany bezrękawnik? Bo taki akurat posiadam , czy trzeba kupić "oryginalną"? A co do kolczugi - splot 4 w 1 będzie chyba najlepszy, czy może polecacie inny? Drut gdzie dostanę w okolicy Wrocka? Proszę o pomoc!
nie, bo to n00biaste i mroczne. poza tym jak ci ktoś przywali w ramię, to sie posrasz.
4 w 1 jest spoko, ale możesz zrobić wykończenia, brzegi kolczej w 6 w 1- wygląda to ładniej i trudniej rozwalić. polecam wykonczenie tak kaptura kolczego.
oryginalna przeszywanica to nie dwie warstwy szmaty wypchane czym sie da, tylko kilkadziesiąt warstw materiału złożonych ze sobą przepikowanych, tak na wszelki wypadek cię uświadamiam.
tak, lepiej kupić właśnie taką, będziesz bardziej historyczny. i nie zabieraj dziadkowi bezrękawnika.
za heavy metal
Edytowane przez Mauritius dnia 23/11/2008 02:48 |
|
|
| Autor |
RE: Kolczuga |
Roderyk
Użytkownik
|
| Dodane dnia 05/01/2009 22:29 |
|
|
Wybaczcie, że wam przerywam tę dyskusję, ale wychodzę z jednym pytankiem. Spotkałem się z czymś w rodzaju kolczugi, lecz nie wiem co to jest. Wygląda to jak skórzany kaftan do, którego doczepione są duże pierścienie kolcze, stykające się obwodami, co sprawia wrażenie czegoś w rodzaju siatki. Byłbym wdzięczny gdyby ktoś z was mógł napisać mi co to jest i kiedy było to używane?
Trzy krzyże! |
|
|
| Autor |
RE: Kolczuga |
^AdminIsAway
Administrator
|
| Dodane dnia 06/01/2009 08:55 |
|
|
Trwają spory. jedni twierdzą że nie było używane inni że tak. Rozpiętość duża w czasie. Ale generalnie unikać.
Bractwo Rycerskie Zamku Będzin
Ordo Militaris et Hospitalis Sancti Lazari Hierosolymitani
In gladio veritas! |
|
|
| Autor |
RE: Kolczuga |
Roderyk
Użytkownik
|
| Dodane dnia 06/01/2009 21:47 |
|
|
A czy mógłbyś mi podać jakieś źródło wiedzy na ten temat?
Oraz prosiłbym o dokładniejszą rozpiętość w czasie.
Trzy krzyże! |
|
|
| Autor |
RE: Kolczuga |
patrykD3
Użytkownik
|
| Dodane dnia 08/01/2009 19:40 |
|
|
|
ja robie kolczuge z drutu 1,6mm mam juz wszystko oprucz koptura |
|
|
Główna
