Autor |
Problem z mieczem dwuręcznym |
Blazej Użytkownik
Ostrzeżeń:1
|
Dodane dnia 11/02/2006 17:37 |
|
|
Witam. to znowu ja. mam pytanko. czy miecze dwureczne sa zabronione na turniejach?? Pozdrawiam
|
|
Autor |
RE: Problem z mieczem dwuręcznym |
LuNaTiC Użytkownik
|
Dodane dnia 11/02/2006 19:12 |
|
|
Gdzieś wyczytałem na forum, że są zabronione. Ale głowy za to uciąć sobie nie dam. W każdym razie półtoraręczne są dozwolone |
|
Autor |
RE: Problem z mieczem dwuręcznym |
Andrzej Użytkownik
|
Dodane dnia 11/02/2006 19:16 |
|
|
Nie spotkałem się z czymś takim na turniejach. Ale to zależy też od poziomu turnieju. Jeśli jakaś cepelia to może i dopuszczą tylko kto by chcial jeździć na takie turnieje.
Pozdrawiam
P.S. Przetestuj jedynke i tarczę, zobaczysz że to znacznei wygodniejsze. |
|
Autor |
RE: Problem z mieczem dwuręcznym |
Nerewar Użytkownik
|
Dodane dnia 11/02/2006 19:18 |
|
|
U mnie miecze dwuręczne używa każdy kto ma dośc siły |
|
Autor |
RE: Problem z mieczem dwuręcznym |
Wojmir Użytkownik
|
Dodane dnia 11/02/2006 21:39 |
|
|
Oczywiście że można, umnie w byłym bractwie używano głównie
takich mieczy, ale przeważnie na turnjach używa się pułtoraków
i walczy się z osobą która ma tą samom broń.
Przynajmniej u mnie tak było |
|
Autor |
RE: Problem z mieczem dwuręcznym |
Andrzej Użytkownik
|
Dodane dnia 12/02/2006 10:52 |
|
|
Nerewar napisał/a:
U mnie miecze dwuręczne używa każdy kto ma dośc siły
Rozumiem, że wszyscy odtwarzacie Lancknechtów?
Pozdrawiam |
|
Autor |
RE: Problem z mieczem dwuręcznym |
^Czarny Rycerz Administrator
|
Dodane dnia 12/02/2006 14:28 |
|
|
NAjlepsza bron to jedynka + tarcza. Wiem z wlasnego "doswiadczenia" i z opini ludzi. Zadko sie zdaza by koles walczący 1,5 wygral z kolesiem walczącym 1 i tarczą.
Fortuna sprzyja odważnym... |
|
Autor |
RE: Problem z mieczem dwuręcznym |
LuNaTiC Użytkownik
|
Dodane dnia 12/02/2006 18:57 |
|
|
Półtorak jest o tyle dobry że można utrzymać dystans .
Zadko sie zdaza by koles walczący 1,5 wygral z kolesiem walczącym 1 i tarczą
Czy ja wiem |
|
Autor |
RE: Problem z mieczem dwuręcznym |
Ulryh Użytkownik
|
Dodane dnia 12/02/2006 21:30 |
|
|
Widziałem walke kolesia z 1 + tarcza vs koleś z półtorką.... tego drugiego trzeba było z ziemi zbierac....
"Lo, there do I see my father
Lo, there do I see my mother my sisters
and my brothers
Lo, there do I see the line of my people back
to the beginning
Lo, they do call to me
They bid me take place among them
in the Halls of Valhalla
Where the brave may live forever... " |
|
Autor |
RE: Problem z mieczem dwuręcznym |
^Czarny Rycerz Administrator
|
Dodane dnia 13/02/2006 07:04 |
|
|
Tym bardziej ze z tego co widac na turniejach to ci 1 + tarcza walczą bardziej technicznie a ci 1,5 silowo...oczywiscie nie wszyscy
Fortuna sprzyja odważnym... |
|
Autor |
RE: Problem z mieczem dwuręcznym |
kalavun ibn ajjub Użytkownik
Ostrzeżeń:4
|
Dodane dnia 14/08/2006 10:03 |
|
|
Mam pytanie: ile osób z was walczyło bronią rycerską?
miecz póltoraręczny w pojedynku tylko wtedy jest użyteczny jeśli przeciwnik ma taki sam. Dwuręcznego miecza dotyczy to samo. Ludzie - nie rozmiar się liczy
W bitwie miecz jednoręczny z tarczą ? wtedy najlepsza metoda to bić przeciwników z góry głowicą miecza po głowach(hełmach)
co można zrobić rycerzowi zakutemu w zbroję mieczem? a nic, walnąć go i powiedzieć "a masz ty brzydki, niegrzeczny wrogu" broń drzewcowa w bitwie? nie polecam, a grotem plastikowym to można wiewiórki głuszyć.
Nadziak jak się raz wbije w zbroję to go trudno wyciągnąć i można sie rozbroić |
|
Autor |
RE: Problem z mieczem dwuręcznym |
Drognan Użytkownik
Ostrzeżeń:1
|
Dodane dnia 14/08/2006 14:23 |
|
|
Jak ktoś ma dobrą technikę to wygra nawet w samych rękawicach z kimś kto ma tarczę i 1kę
a jak wygląda bitwa 2 ludzi którzy mają tarczę i 1-kę? są sklejeni tarczami i na oślep walą się po hełmach..
wg mnie 1,5ręczne miecze są lepsze |
|
Autor |
RE: Problem z mieczem dwuręcznym |
czlowiek Użytkownik
Ostrzeżeń:1
|
Dodane dnia 14/08/2006 15:25 |
|
|
Drogan dokladnie. W wiekszosci przypadkow tak to wyglada. Dwaj pchajacy sie na siebie rycerze okladajacy sie plazami mieczy po lydach i piszczelach.
Pozatym teraz nie musimy przeciwnikowi rozciac zbroji, a kiedys raczej tak (no wow), co mieczem jednorecznym bylo raczej trudne. |
|
Autor |
RE: Problem z mieczem dwuręcznym |
Ulryh Użytkownik
|
Dodane dnia 15/08/2006 19:41 |
|
|
kalavun ibn ajjub napisał/a:
broń drzewcowa w bitwie? nie polecam, a grotem plastikowym to można wiewiórki głuszyć.
Widać u ciebie walczy się tylko takimi plastikowymi zabawkami. U mnie w towarzystwie każdy ma stalowoą drzewcówe. Halabarde bądz Glewie. A jak byłem w Chudowie na jarmarku to na 150 osób które tam było jakieś 50 miało drzewcówy i każda była stalowa. Widać ty jeździsz na mroczne imprezy gdzie oprócz plastikowych broni są skórzane ciuchy i inne mroki.
Drognan
Jak ktoś ma dobrą technikę to wygra nawet w samych rękawicach z kimś kto ma tarczę i 1kę
Sory ale pieprzysz głupoty. Staw się w samych rękawicach na osobe z jedynka i tarczą. Gwarantuje ci że nie wyjdziesz cało z tej potyczki.
Dragonan
a jak wygląda bitwa 2 ludzi którzy mają tarczę i 1-kę? są sklejeni tarczami i na oślep walą się po hełmach..
wg mnie 1,5ręczne miecze są lepsze
I znów pieprzysz głupoty. Zobacz sobię walkę np. Pigrzy, Młodego (Andrzej Zmuda), Martina, Blachy bądz kilku innych znanych i dobrych fighterów, a przekonasz się ze to co mówisz to głupota. Oczywiście są tacy idioci co w czasie walki kopią sie, pchają i uderzaja tarczą ale to raczej pokazują się tacy na mrocznych imprezach na które widać jeździsz. Przykro mi z tego wzgledu
"Lo, there do I see my father
Lo, there do I see my mother my sisters
and my brothers
Lo, there do I see the line of my people back
to the beginning
Lo, they do call to me
They bid me take place among them
in the Halls of Valhalla
Where the brave may live forever... "
Edytowane przez Ulryh dnia 15/08/2006 20:40 |
|
Autor |
RE: Problem z mieczem dwuręcznym |
Andrzej Użytkownik
|
Dodane dnia 15/08/2006 22:27 |
|
|
kalavun ibn ajjub napisał/a:
Mam pytanie: ile osób z was walczyło bronią rycerską?
Co to jest broń rycerska?
kalavun ibn ajjub napisał/a:
W bitwie miecz jednoręczny z tarczą ? wtedy najlepsza metoda to bić przeciwników z góry głowicą miecza po głowach(hełmach)
co można zrobić rycerzowi zakutemu w zbroję mieczem? a nic, walnąć go i powiedzieć "a masz ty brzydki, niegrzeczny wrogu" broń drzewcowa w bitwie? nie polecam,
Takiego steku bzdur dawno nie czytałem (niezależnie czy chodzi ci o bitwy współczesne czy te prawdziwe średniowieczne).
Drognan napisał/a:
a jak wygląda bitwa 2 ludzi którzy mają tarczę i 1-kę? są sklejeni tarczami i na oślep walą się po hełmach..
Współczuję wrażeń turniejowych, musiało być bardzo nudno. Wybierz się kiedyś na prawdziwą imprezę a nie jarmark rycerski.
Drognan napisał/a:
wg mnie 1,5ręczne miecze są lepsze
Z jakiegoś konkretnego powodu?
czlowiek napisał/a:
Dwaj pchajacy sie na siebie rycerze okladajacy sie plazami mieczy po lydach i piszczelach.
Płazem? To chyba jacyś idioci byli?
czlowiek napisał/a:
Pozatym teraz nie musimy przeciwnikowi rozciac zbroji, a kiedys raczej tak (no wow), co mieczem jednorecznym bylo raczej trudne.
Hm, a słyszałeś o sztychach? Tak jest zdecydowanie łatwiej niż rozcinać zbroję (skąd taki pomysł w ogóle?). Nawet puginałem można to zrobić, nie potrzeba od razu miecza.
Pozdrawiam
Moderator |
|
Autor |
RE: Problem z mieczem dwuręcznym |
kalavun ibn ajjub Użytkownik
Ostrzeżeń:4
|
Dodane dnia 15/08/2006 23:06 |
|
|
Andrzej napisał/a:
[quote]kalavun ibn ajjub napisał/a:
Mam pytanie: ile osób z was walczyło bronią rycerską?
Co to jest broń rycerska?
kalavun ibn ajjub napisał/a:
W bitwie miecz jednoręczny z tarczą ? wtedy najlepsza metoda to bić przeciwników z góry głowicą miecza po głowach(hełmach)
co można zrobić rycerzowi zakutemu w zbroję mieczem? a nic, walnąć go i powiedzieć "a masz ty brzydki, niegrzeczny wrogu" broń drzewcowa w bitwie? nie polecam,
Takiego steku bzdur dawno nie czytałem (niezależnie czy chodzi ci o bitwy współczesne czy te prawdziwe średniowieczne).
hmmmm... nie ma jak uargumentowane odpowiedzi
Ta - jasne... jak się dobrze zamachnąć - w bitwie jest to mało możliwe - w dodatku byle tarcza to sparuje. O halabardzie to dawno nie słyszałem, żeby na bitwę z nią ktoś chciał iść - się uśmiałem - była to broń pałacowa, a drzewcowa długa (bo o taką Ci pewnie chodzi) to raczej pika...
Postawcie się w tej sytuacji - zaraz wyłazicie na bitwę, przeciwnik chce Was zabić - to jego główny cel. Pierwsze co Was czeka - to zmasowany obstrzał łuczików/kuszników, potem atak pikinierów a na końcu walka w kurzu i ścisku, przepychanie się bark w bark... (konnicę pomiajm, bo chyba o walce pieszej mówimy). dalej chcecie wyjść z półtoraczkeim? powowdzenia. Gratuluję optymizmu (czy może głupoty). Ja widziałem raz na grunwaldzie, jak kolo sie zasłaniał półtorakiem (raczej próbował) przed mocnym ciosem toporem - do dziś mi sie śmiać chce - jemu raczej nie - bo paluchy go bolą pewnie do dziś, jeśli wogóle je ma
Edytowane przez kalavun ibn ajjub dnia 15/08/2006 23:08 |
|
Autor |
RE: Problem z mieczem dwuręcznym |
Andrzej Użytkownik
|
Dodane dnia 15/08/2006 23:45 |
|
|
kalavun ibn ajjub napisał/a:O halabardzie to dawno nie słyszałem, żeby na bitwę z nią ktoś chciał iść - się uśmiałem - była to broń pałacowa, a drzewcowa długa (bo o taką Ci pewnie chodzi) to raczej pika...
No widzisz, a ja ostatnio brałem udział w bitwie i kilku pomniejszych starciach gdzie było ich kilkadziesiąt (wliczając w to jeszcze trochę glewii). "Drzewcówkarze" stanowili też sporą przewagę nad ciężko zbrojnymi. Oczywiście różnica w stosunku do większości imprez polegała na tym, że tam walczyło się w szyku. Gdybyś tak nadział się na drzewcówki choć raz to może byś zrozumiał o co chodzi.
Rodzajów broni drzewcowej używanej na polu bitwy jest całkiem sporo poza piką (np. glewia czy szydło) i nie wymyślano ich do tego by dodawały groźnego wyglądu pałacowym strażnikom.
Pozdrawiam
Edytowane przez Andrzej dnia 15/08/2006 23:46 |
|
Autor |
RE: Problem z mieczem dwuręcznym |
kalavun ibn ajjub Użytkownik
Ostrzeżeń:4
|
Dodane dnia 16/08/2006 13:50 |
|
|
Ale te "drzewka",jak je nazywasz, nie dadzą obrony przed deszczem arabskich strzał.Naciąg łuku 16 kg, więc leci dużo szypów.Wówczas trzeba mieć migdał do osłony(uch, ciężki) i na te halabardy, glewie, gizarmy, naginaty,rohatyny ,partyzany, spetumy(dobra, starczy!)nie ma wówczas miejsca.
Ty, jak widzę, jaeteś późnośrednowieczny, ale ja to tuareg XIII w.
Edytowane przez kalavun ibn ajjub dnia 16/08/2006 14:59 |
|
Autor |
RE: Problem z mieczem dwuręcznym |
kalavun ibn ajjub Użytkownik
Ostrzeżeń:4
|
Dodane dnia 16/08/2006 13:59 |
|
|
Ulryh napisał/a:
[quote]kalavun ibn ajjub napisał/a:
broń drzewcowa w bitwie? nie polecam, a grotem plastikowym to można wiewiórki głuszyć.
Widać u ciebie walczy się tylko takimi plastikowymi zabawkami. U mnie w towarzystwie każdy ma stalowoą drzewcówe. Halabarde bądz Glewie. A jak byłem w Chudowie na jarmarku to na 150 osób które tam było jakieś 50 miało drzewcówy i każda była stalowa. Widać ty jeździsz na mroczne imprezy gdzie oprócz plastikowych broni są skórzane ciuchy i inne mroki.
wiesz co??to ja tu perswadujePRZECIW plastikowi, a nie ZA.A te "mroczne impry", o których mówisz nadal wywołują we mnie głęboki wstręt.Brzydzę się facetami w glanach malujących sobie paznokcie na czarno, słuchającymi metalu, czytającymi fantasy i walczącymi otulinowcami.Dlatego mówię:można wiewiórki głuszyć a nie saracenów
Że przypomnę te opisy krzyżowej piechoty, która sobie spokojnie maszerowała nabita strzałami jak jeże - cytując Arabów. Coś mi się widzi, że warto byłoby więcej poczytać
witam i pozdrawiam.Gratuluję błyskotliwego wejścia.Kronika, o której goworiszsia, autorstwa Al-Kalanisiego, opowiada o bitwie na polu Krwi 1119, i mówi o"konskich trupach, z których sterczały strzaly jak kolce z jeża", a nie o piechocie.
podczas obrony Akki"Słyszałem od pewnego szlachetnego rycerza, że włócznia, która miał rzucić z wieży w Saracenów, została poszczerbiona przez strzały, zanim zdążył wypuścić ją z ręki..."
Coś mi się widzi, że warto byłoby więcej poczytać
pozdro!!
Edytowane przez kalavun ibn ajjub dnia 21/08/2006 23:23 |
|
Autor |
RE: Problem z mieczem dwuręcznym |
Kordeus Użytkownik
|
Dodane dnia 16/08/2006 17:03 |
|
|
kalavun ibn ajjub: Ty chyba nie wiesz, ze drzewcowka mozna spokojnie zbrojnego "osadzic" walac w glowe(dlatego tez drzewcowkami walczy sie "lajtowo" I na bitwie uderzenie w glowe jest mozliwe, o ile walczy sie w szyku .A o plastikowych drzewcowkach ty pierwszy wspomniales.
"Tak! zemsta, zemsta, zemsta na wroga,
Z Bogiem i choćby mimo Boga!" |
|