Witam serdecznie brać rycerską! Nazywam się Kuba i w zasadzie jestem nowy na forum chociaż od jakiegoś czasu przeglądam je w poszukiwaniu informacji oraz ciekawostek, tak więc przyszedł czas na zarejestrowanie się.
Z racji tego że od małego chłopca interesowałem się średniowieczem czy to wczesnym czy późnym, czas wykonać kolejny krok. Nigdy nie należałem do żadnego bractwa rycerskiego z racji tego że zawsze byłem zajętym człowiekiem a i kieszeń nie pozwalała na zakup uzbrojenia. Teraz jednak postanowiłem po kawałeczku zacząć kompletować uzbrojenie itp i być może około 40stki zapiszę się do jakiegoś bractwa . Jako pierwszy przedmiot chciałem zakupić broń. Niestety jakoś tak mi się to ubzdurało że ma to być młot jednoręczny. Tak dobrze wiem że w średniowieczu raczej nikt młotem nie walczył bo z tego co ja widzę to więcej jest przeciw niż za ale jednak posiadanie takowej broni chociaż by na ścianie napełniało by mnie dumą.
Nigdzie niestety nie widziałem żeby ktoś trudnił się wyrobem takowych "młotków". Pytanie brzmi czy znacie jakiegoś kowala lub kogoś w ten deseń kto podjął by się stworzenia takowego młota ? Chciał bym aby wyglądał +/- w ten sposób
http://img4.imageshack.us/img4/223/paladyskitoprbojowy.png
http://www.world-of-warcraft.pl/wp-content/uploads/2010/01/UtherHealing-432x480.jpg
http://i40.photobucket.com/albums/e204/Greebo666/Forum/Stormhammer.jpg
Młot nie musiał by być jakiś potężny, najlepiej taki w granicach rozsądku żebym był w stanie bez problemu nim machać ponieważ czasem lubię podroczyć się ze znajomymi . Chciał bym żeby dało się władać nim jedną ręką żeby drugą wolną mieć na tarczę. I jedno z ważniejszych pytań na koniec. Ile taka przyjemność może kosztować ?
Jeśli chcesz bawić się w rekonstrukcję historyczną, to powinieneś najpierw zdecydować się, jaki okres chcesz odtwarzać. "Średniowiecze" to zbyt szerokie ramy czasowe. Dobrze by było je zawęzić i to nie tylko do lat, ale i terenu (np. Ruś, Niemcy, Ziemia Święta itp).
Jak już się zdecydujesz, to zacznij od studiowania ikonografii, wykopalisk, czytania różnych for internetowych. I na pewno nie zaczynaj od broni, a od stroju cywilnego. Co z tego, że zrobisz sobie młot, glewię, łuk czy miecz - gdzie się z tym pokażesz, nie mając stroju? Jakie bractwo Cię przyjmie?
pozdrawiam i służę pomocą
Norcross
P.S. Z takim "młotem" nikt Cię nie wpuści na żaden turniej...
Chodzi ci o coś takiego co ma Mikołaj z Chomiąży (tudzież Jan Gradoń)?
http://interregnum.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=25%3Apoczetdiabla&catid=8&Itemid=6
Pro po okresów (co robię na zasadzie kopiuj/wklej w co 2gim temacie):
Okresy historyczne w średniowieczu (wybrać najciekawszy):
X-XI wiek - Wikingowie i Słowianie
XII-XIII - Krucjaty i rozbicie dzielnicowe
XIV wiek - projekt XIV, Interregnum i Grunwald (choć to bardziej już przełom XIV/XV wieku).
XV wiek - wojna trzynastoletnia, Rota Pana Kacpra itd.
Każdy okres się czymś bardzo mocno różnił - uzbrojenie, stroje itd. Napisz który cię najbardziej interesuje, to będziemy wiedzieć jak ciebie nakierować.
Polecam też wstąpienie do bractwa, grupy, pocztu, kompanii - ma to same zalety - jakieś zniżki u znajomych rzemieślników, pożyczą wam sprzęt i ciuchy, nauczą was obywać się z sprzętem oraz bronią, pokażą jak to wygląda. Każda grupa różni się czymś innym (np. zasadami, konwencją itp.), jak jakaś idea grupy lub ludzie nie podpasują to warto sprawdzić inne w okolicy.
A jak kogoś interesuje walka to polecam do zapisania się do jednego z klubów - więcej na pswr.pl
"Experto credite" - Ufaj doświadczonym.
Adrian Łuczak z Zastępu Rycerskiego Zamku Jaschnitz
No i Adrian ma racje... najpierw okres średniowiecza, potem ja bym dał miejsce (bo też w tym samym okresie np. Ruś co innego a Niemcy co innego), a potem pomożemy
W zasadzie nie wyraziłem się dość jasno. Z tym młoteczkiem nie chcę iść do żadnego bractwa tudzież brać udział w zorganizowanych walkach. Zdaję sobie sprawę że ani to broń specjalnie historyczna by nie była oraz z tego że uderzenie takim malleusem np w głowę mogło by się skończyć iście tragicznie. Jak wyżej pisałem miała to by być broń raczej do zabawy oraz zwykłego " posiadania " . Tak częściowo poza tematem to okres w historii który mnie interesuje to XI-XIII wiek, w ziemi świętej czyli okres wypraw krzyżowych. Niestety problem jest taki że w mojej okolicy nie ma żadnej organizacji zajmującej się tym czasem. Jeżeli po młocie dalej będę się zbroił to w kolejności : strój cywliny -> topór -> reszta uzbrojenia. Adrianie zdjęcie pana z młotem które wysłałeś jest chybione. Mimo tego że jest to młot to daleko odbiega od mojego wymarzonego Malleusa na czarownice w postaci potężnego jednoręcznego młota zdolnego zrównać ciemię z początkiem kręgosłupa. Tak więc jak napisałem powyżej młot ma być tylko na razie zabaweczką. Poważne uzbrojenie i dojście do bractwa po jego zakupie. Pozdrawiam i czekam na odpowiedź.
Najbardziej odpowiedzi do tych rysunków będzie topór z ostatniego zdjęcia. Aczkolwiek to do dwóch rączek. A powód jest prosty jeżeli jesteś przeciętnej budowy nic nie wskórasz machając takim wynalazkiem jedną ręką. zaznaczam że uzbrojenie które będziesz miał waży równie dobrze co bron albo troszeczkę lepiej. Ewentualnie nadziak, ale to całkiem inna budowa.
Ogromnie dziękuje wszystkim za odpowiedzi. Jeszcze przemyślę sprawę młota. Co do mojej budowy to 90-95k i 2m wzrostu bez paru cm a tym czasem jeszcze pracuje nad wagą . Najpierw zastanowię się nad strojem.
Piszesz, że interesujesz się okresem krucjat, ale to szeroki zakres czasowy... występują spore różnice w sprzęcie między XI a XIII wiekiem (choćby hełmy, długości nitowanek, kształ tarcz itp).
Z jakich jesteś okolic, że nikogo koło Ciebie nie ma, kto by to odtwarzał?
Główna
. Jako pierwszy przedmiot chciałem zakupić broń. Niestety jakoś tak mi się to ubzdurało że ma to być młot jednoręczny. Tak dobrze wiem że w średniowieczu raczej nikt młotem nie walczył bo z tego co ja widzę to więcej jest przeciw niż za ale jednak posiadanie takowej broni chociaż by na ścianie napełniało by mnie dumą.
. Chciał bym żeby dało się władać nim jedną ręką żeby drugą wolną mieć na tarczę. I jedno z ważniejszych pytań na koniec. Ile taka przyjemność może kosztować ?
