Autor |
Broń do zdobywania wałów/umocnień |
Zajezdnik Użytkownik
|
Dodane dnia 08/03/2013 15:51 |
|
|
Witam!
Jako nowy członek tej społeczności z góry przepraszam jeśli niechcący źle naruszę jakąś zasadę tej strony. Możliwe, że taki temat już jest, ale jako że nie ma tutaj wyszukiwarki trudno mi jest go znaleźć ( ponad 20 stron to nie w kij pierdział ).
Otóż do rzeczy: Mam 17 lat i wraz z kolegami urządzamy swoje małe "rekonstrukcje". Mamy drewniane bronie aby się zbytnio nie uszkodzić, ale poza tym idziemy na całość. Kolega załatwił łopaty, znaleźliśmy mały terenik poza wzrokiem wścibskich ludzi i wykopaliśmy całkiem niezły wał ziemny- ok. 1,5 m głębokości, z 5 długości. Jest on dodatkowo na granicy małego lasku, co nieźle utrudnia np. ostrzał. Jakby tego było mało powbijaliśmy kawałki drewna w ten nasyp, przez co atakujący nie da rady przeskoczyć osłony. Potem odbyło się losowanie. Zwycięzcy mieli bronić się w tych wałach, przegrani atakować. ...Przegrałem... No i tu pytanie do was: szturmowałem te mury z kolegami już ze 20 razy i gówno za przeproszeniem. Ciągle nas wybijają do nogi. A więc: jaką broń polecacie do zdobywania takiego typu umocnień? Nie jestem wybredny, interesuje mnie broń z każdego okresu i obojętnego typu.
Add Mortumm Defactum |
|
Autor |
RE: Broń do zdobywania wałów/umocnień |
polish ritter Użytkownik
|
Dodane dnia 08/03/2013 20:58 |
|
|
yyy właściwie sam byś musiał wybrać bo każdy ma swój własny styl walki ja bym spróbował tarczą i siekierą lub mieczem i tarczą bo raczej włócznia sie nie sprawdzi w takich warunkach bo sam też bawie sie tak z kolegami ale z wałami nie miałem narazie doczynienia i jeszcze wybierzcie wodza który wymyśli jakąś sensowną taktyke bo bez myślne atakowanie murów to raczej kiepski pomysł gdy byście nie umieli wybrać pożądnej taktyki to przyslijcie mi plan owych wałów to wam podpowiem bo sam jestem wodzem takowej grupy
muszą mi mięso od kości bym przestał walczyć |
|
Autor |
RE: Broń do zdobywania wałów/umocnień |
Zajezdnik Użytkownik
|
Dodane dnia 08/03/2013 22:48 |
|
|
No postaram się w najbliższym czasie jakąś fotke cyknąć. Narazie mogę powiedzieć że próbowałem wysłać swoich ludzi dwoma grupami- jedni atakowali lasem, ale to tylko po to zeby uwage odwrocic bo na zdobycie wałów nie ma co tak liczyć, a druga grupa (tzw. cicha) czołgała się najpierw między krzakami, potem przez pole (najciezej, bo praktycznie wszystko widać) i w ten sposob obchodzili wał. Tylko kurde oni mają najsilniejszego chłopaka z wielaśkim tasakiem, a reszta to włócznicy. A my mamy tak- szable (ja), dworeczny topor (kolega) i troche jakis mieczy dwusiedzny jednorecznych. tarczy mamy jedna I nigdy nam nie udało się zdobyć :/ Teraz chce zrobić sobie kusze, bo łatwiej się nią posługiwać niż łukiem, który w ścisku drzew wogóle mi nie służy. Myślałem o dłuższej szabli, ewentualnie rapier bądź szpada, bo ten typ broni najbardziej lubie. ale toporki dwa też mam raz mi się udało do wałów dostać jak przeskoczyłem główny nasyp. Zabiłem dwóch, poczym ten z tasakiem ŁUP mnie w klate. Cóż, to był dla mnie koniec zabawy a bez wodza cóż, moi ludzie sb nie radza. tak więc może ktoś ma jakąś podpowiedz w atakach na wały?
Add Mortumm Defactum |
|
Autor |
RE: Broń do zdobywania wałów/umocnień |
polish ritter Użytkownik
|
Dodane dnia 08/03/2013 23:04 |
|
|
najlepiej zmieńcie zasday niech umiera ten który upadł na ziemie przynajmniej poniżej pasa przeciwnika tak jest ciekawiej a tak przy okazji powiedziałeś że wbiliście kije w ziemię tylko w jaki sposób bo to może być palisada jak i spontanicznie ustawione przeszkody bo do każdego ufortifikowania trzeba podchodzić inaczej poiwedźiałeś że jeden z nich ma tasak na tasak najlepiej mieć tarcze i włócznie i wybijcie narpiew słabszych a potem razem zaatakujcie wielkiego broniom drzewcowom i spróbuj zmienić szablę na miecz pomoże i przypuścicie atak kiedy się tego naj mniej spodziewają apropos kuszy spróbujcie wymienić broń strzelecką na broń miotaną typu oszczep i zastosujcie słowińską taktykę czyli miecz chowasz i walczysz oszczepem gdy nie będzie ci potrzebny i żeby było ciekawiej spróbujcie zbudować wioskę w lesie
muszą mi mięso od kości bym przestał walczyć |
|
Autor |
RE: Broń do zdobywania wałów/umocnień |
Adrian Użytkownik
|
Dodane dnia 09/03/2013 17:45 |
|
|
To jest temat na LARPa fantasy, ale niech będzie - odpowiem
Pierwsze - zmieńcie podział sił na nierówny, osoby broniące mają dużo mniejszą przewagę liczebną od atakujących. Nie wiem ilu was jest i nie chce wiedzieć, ale tak długo zmieniajcie podział sił (+1 osoba do atakujących, -1 do oborny), aż dojdzie do wygranej z strony osób atakujących.
Drugie - ubranie ochronne - ubierzcie jakąś kufajkę, grubą kurtkę, bardzo grubą bluzę oraz dodatkowo cokolwiek innego (ochraniacze na stawy, klate itd.), rękawice spawalnicze oraz w miarę możliwości coś na głowę.
Trzecie - zmiana broni - zróbcie sobie broń (np. jedynki) z grubej rury PCV okrytej grubą warstw otuliny i zaklejonej taśmą izolacyjną. Od jednego strzała się porządnie położyłeś więc coś trzeba zmienić (lepsza ochrona i bezpieczniejsza broń).
Czwarte - dowódca nie rzuca się do walki.
"Experto credite" - Ufaj doświadczonym.
Adrian Łuczak z Zastępu Rycerskiego Zamku Jaschnitz |
|
Autor |
RE: Broń do zdobywania wałów/umocnień |
polish ritter Użytkownik
|
Dodane dnia 09/03/2013 18:33 |
|
|
co do czawrtego to zależy bo na zachodzie dowódca walczył a na wschodzie obserwował ze wzńieśenia tak jak jagjełło pod grunwaldem Adrian ja np nie nosze też rzadnych ochron i okładamy się kijami i jest dobrze
muszą mi mięso od kości bym przestał walczyć
Edytowane przez polish ritter dnia 09/03/2013 18:34 |
|
Autor |
RE: Broń do zdobywania wałów/umocnień |
Sir Miol Użytkownik
|
Dodane dnia 09/03/2013 19:52 |
|
|
Ja polecam zrobić jedną pluteje(bez kół żeby nieść) i pawęże. Do pawęży polecam włócznię. Tylko tyle mogę powiedzieć bo sam jestem początkujący |
|
Autor |
RE: Broń do zdobywania wałów/umocnień |
polish ritter Użytkownik
|
Dodane dnia 09/03/2013 19:54 |
|
|
pawęż to zależy bo pawęże sprawdzaja się w normalnej bitwie a nie w oblężeniach do obłężeni polecam okragłe i migdałowe
muszą mi mięso od kości bym przestał walczyć |
|
Autor |
RE: Broń do zdobywania wałów/umocnień |
Zajezdnik Użytkownik
|
Dodane dnia 09/03/2013 19:59 |
|
|
Cóż, ja raczej obyczajem wschodnim postępuje mam jednego gwardziste, który jak co mnie broni, ale jako największy ze wszystkich potrafię skakać najdalej i tylko mnie udaje się przeskoczyć te umocnienia. Zresztą wtedy taki popłoch to wywołało, że aż miło mi było potem patrzeć a co do palisady- to po prosu gałęzie ustawione pod kątem 45 stopni wbite w główny nasyp. Bronie wyrabiamy z drewna, ojciec mojego kolegi jest stolarzem, troche pomaga, a troche sami robimy. Przetestuję pomysł z machinami, zacząłem nawet ostatnio plany katapulty robić łatwa w obsłudze, moze potem wyśle skan rysunku. Mamy umowę że ja nie używam broni drzewcowej, bo po prostu jak do tych swoich długich łab dołożę dwa metry kija to ekhm... rzeź nie chwaląc się
Add Mortumm Defactum |
|
Autor |
RE: Broń do zdobywania wałów/umocnień |
polish ritter Użytkownik
|
Dodane dnia 09/03/2013 20:04 |
|
|
to weźdcie jakieś deski i jedna grupa żuci tom deskę na te kije tak żeby wyszedł taki pomost i wtedy niech zaatakuje cała grupa bo w pojedynke nic nie zdiałasz z tym twoim "tasakiem"
muszą mi mięso od kości bym przestał walczyć |
|
Autor |
RE: Broń do zdobywania wałów/umocnień |
Zajezdnik Użytkownik
|
Dodane dnia 09/03/2013 20:14 |
|
|
Teraz chcemy to jeszcze udoskonalic i takiego jakby role-playa z tego zrobic. Dodamy pieniadze, za kazda "runde" i zabitego otrzymuje sie iles kasy za ktora bd mozna rozne rzeczy dostac. Natomiast odnośnie tasakowicza- facet jak go kilku typa otoczy ttoe zaczyna z tym obracac, albo z furia leci na najbliższego z nas. Samą masą nas wywala, ledwie kilka razy w pojedynczym boju go ubiłem, ale to jak 1vs1 bylismy, bo inaczej zawsze ktos mnie w plecy dzgnie.
Add Mortumm Defactum |
|
Autor |
RE: Broń do zdobywania wałów/umocnień |
polish ritter Użytkownik
|
Dodane dnia 09/03/2013 20:16 |
|
|
to niech ty idz na niego a reszta cię ubezpiecza
muszą mi mięso od kości bym przestał walczyć |
|
Autor |
RE: Broń do zdobywania wałów/umocnień |
Zajezdnik Użytkownik
|
Dodane dnia 09/03/2013 20:21 |
|
|
A ja i tak go z kuszy ubije a wg wymyslilismy prowizoryczna kawalerie z kumplami. Jak mamy bitwy w polu otwartym, to bierzemy włócznie, miecze i rowery i jazda na siebie! wiecie jaki ubaw? raz łuk wziąłem i nawet ze 2 strzały wypuściłem a potem szabelka i po prostu cud miód
Add Mortumm Defactum |
|
Autor |
RE: Broń do zdobywania wałów/umocnień |
polish ritter Użytkownik
|
Dodane dnia 09/03/2013 20:25 |
|
|
wiem miałem podobne pomysły raz w bitwie było 2 na 2 i przeciwnicy wzieli rowery potem zagrali nieczysto bo pojechali po jakiś najemników i było 2 na 6 a i tak wygrałem
muszą mi mięso od kości bym przestał walczyć |
|
Autor |
RE: Broń do zdobywania wałów/umocnień |
Zajezdnik Użytkownik
|
Dodane dnia 09/03/2013 20:29 |
|
|
no to nieźle ja ostatnio z kumplem po 2 sztylety wzielismy i jak z lasu na nich wpadliśmy, to oni z tymi długimi włóczniami szans nie mieli jednym sztyletem odbijam cios, doskok i drugim po brzuszku albo markuje cios w krtan zeby krzywdy nie zrobic
Add Mortumm Defactum |
|
Autor |
RE: Broń do zdobywania wałów/umocnień |
polish ritter Użytkownik
|
Dodane dnia 09/03/2013 20:32 |
|
|
ja walcze że trzeba wywrócić wroga żeby nie żył ciekawiej i są większe szanse
muszą mi mięso od kości bym przestał walczyć |
|
Autor |
RE: Broń do zdobywania wałów/umocnień |
Zajezdnik Użytkownik
|
Dodane dnia 09/03/2013 20:34 |
|
|
u nas sie nie da tak... jeden prawie 90 kilo wazy, reszta ze 3/4 tego wiec coz... nierowne szanse ale lubie schowac sie miedzy drzewami i nagle posłać strzałe miedzy łopatki tego olbrzyma satysfakcja gwarantowana
Add Mortumm Defactum |
|
Autor |
RE: Broń do zdobywania wałów/umocnień |
polish ritter Użytkownik
|
Dodane dnia 09/03/2013 20:36 |
|
|
aaaaa rozumiem sam mam taki problem bo u wroga jest taki jeden co ze 80 kilo w wieku 10 lat ale wielkiego łatwo obalić
muszą mi mięso od kości bym przestał walczyć |
|
Autor |
RE: Broń do zdobywania wałów/umocnień |
Zajezdnik Użytkownik
|
Dodane dnia 09/03/2013 20:42 |
|
|
raz wykorzystałem taki chwyt: stojąc naprzeciw niego rzuciłem broń i szybkim doskokiem złapałem go za nogi i przerzuciłem sobie prze plecy. Za pierwszym razem był tak zdziwiony że z minute w szoku leżał, a ja go sztyletem zarżnąłem ale potem się pilnował i raz mi prawie nos złamał jak mnie chciał kopnąć przy tym manewrze
Add Mortumm Defactum |
|
Autor |
RE: Broń do zdobywania wałów/umocnień |
polish ritter Użytkownik
|
Dodane dnia 09/03/2013 20:44 |
|
|
to szacun dla niego ja przeważnie łapie go za prawe ramie i podkładam noge pod lewą wroga i pcham ramieniem
muszą mi mięso od kości bym przestał walczyć |
|