Autor |
Zbroja łuskowa |
Aniol Użytkownik
|
Dodane dnia 06/02/2008 20:35 |
|
|
Ale żem sie rozpędził.....
Z tego co udało mi się wyczytać z tego forum wychodzi, iż łuska to totalne gówno. Skoro można jednym cięciem ją zniszczyć. Według mnie to co można tu przeczytać jest przesadzone.
Mógłby mi to ktoś sprecyzować. |
|
Autor |
RE: Zbroja łuskowa |
Skuciok Użytkownik
|
Dodane dnia 06/02/2008 20:49 |
|
|
Wiec tak, o tym ze luskowa zbroje mozna jednym cieciem zniszczyc przeczytales na moim temcie o lamelce, luskowa zbroja daje SWIETNA obrone przed ranami cietymi, ale MOZE zostac zniszczona jednym cieciem, poniewaz luski sa prztwierdzone do skorzanego podkladu 2 nitami w gornej ich czesci, jezeli zbroja jest pozadnie wykonana to wytrzmie.
PS: Dziekuje za zainteresowanie moim tematem Pozdro
Chorągiew Żywiecka ogłasza otwarty nabór!!!! Po szczegóły proszę udać się na stronę www.chz.zywiecczyzna.com lub pisać na moje gadu (2396573). |
|
Autor |
RE: Zbroja łuskowa |
Aniol Użytkownik
|
Dodane dnia 06/02/2008 21:13 |
|
|
Też przypuszczałem że to "jedne cięcie" jest troche wyolbrzymione.
Kto w końcu inwestował by w zbroje którą można by tak łatwo zniszczyć. |
|
Autor |
RE: Zbroja łuskowa |
Mahatma Użytkownik
|
Dodane dnia 06/02/2008 21:37 |
|
|
Łuska powinna zachodzić na łuskę poniżej, i przykrywać jej nity.
Ale odpowiednie cięcie może wywołać efekt taki, jak skrobanie ryby.
Czyli odpadanie łusek.
Nie bez powodu w końcu zastąpiono ją kolczugą.
Najsłodsza ze wszystkich tajemnic:
Być geniuszem i tylko samemu o tym wiedzieć. |
|
Autor |
RE: Zbroja łuskowa |
Wojo Użytkownik
|
Dodane dnia 06/02/2008 22:18 |
|
|
Witam co do zbroji łuskowej moze i jest jak jest (mało wytrzymała) ale wygląd ma niepowtarzalny dla szpanu na turniejach w sam raz |
|
Autor |
RE: Zbroja łuskowa |
Aniol Użytkownik
|
Dodane dnia 07/02/2008 07:22 |
|
|
Właściwe cięcie może też zerwać kolczuge |
|
Autor |
RE: Zbroja łuskowa |
Hertenclif Użytkownik
|
Dodane dnia 07/02/2008 14:09 |
|
|
Ale chyba w walce nikt nie będzie ciął od dołu...? :> Wydaje mi się że jest to prawie tak niebezpieczne jak sztych... (nie osłoniona szyja, pachy...). |
|
Autor |
RE: Zbroja łuskowa |
Skuciok Użytkownik
|
Dodane dnia 07/02/2008 14:35 |
|
|
Kolczuga jest w kadym badz razie mocniejsza niz zbroja luskowa, a zrboja luskowa w kazdym badz razie nadaje sie na ,,szpanowanie", bo zeczywiscie fajnie wyglada , co do rozrywania kolczugi, mysle ze takie ,,wlasciwe" ciecie jest chyba arcy trudne i arcy mocne, aczkolwiek slyszalem o jakims specjalnym rodzaju sztyletu, noza, krutkiego miecza ktory sluzyl do rozrywania kolczugi, niestety zapomnialem nazwy i moze sie okazac ze ta bron to mrok. I jeszcze jedno co do wyrywania lusek, ciecie nie musi byc akurat z dolu , jak ktos dobrze walczy i jak uderzy po luku pod odpowiednim kontem to luski raczej tez odpadna, do zachaczy ostrzem o nity.
Chorągiew Żywiecka ogłasza otwarty nabór!!!! Po szczegóły proszę udać się na stronę www.chz.zywiecczyzna.com lub pisać na moje gadu (2396573).
Edytowane przez Skuciok dnia 07/02/2008 14:37 |
|
Autor |
RE: Zbroja łuskowa |
Mahatma Użytkownik
|
Dodane dnia 07/02/2008 17:40 |
|
|
Teraz w walce raczej nikt, ale kiedyś - full freestyle, że tak powiem.
Toteż kiedyś nie opłacało się nosić łuskowej, bo też cięższa jest niż kolcza, o ile wiem.
Kolczugę, z tego co słyszałem, odpowiednim cięciem zwykłego miecza też można przeciąć. Choć tu mogę się mylić, nigdy nie miałem okazji sprawdzać tego w praktyce.
A specjalne sztylety do rozrywania kolczug to inna, raczej okołoindyjska, bajka.
Najsłodsza ze wszystkich tajemnic:
Być geniuszem i tylko samemu o tym wiedzieć. |
|
Autor |
RE: Zbroja łuskowa |
Skuciok Użytkownik
|
Dodane dnia 07/02/2008 18:59 |
|
|
Wydaje mi sie ze taki sztylet mial plomienista glownie (patrz w wikipedi pod haslem flamberg), czy jesli walczyl bym np. poltorakiem, a za pasem mial takowy sztylet, jezeli by uznano go ze nie wadzi historycznosci, i jesli bym komus rozciol kolczuge, to czy by mieli prawo sie do mnie przyczepic?
Chorągiew Żywiecka ogłasza otwarty nabór!!!! Po szczegóły proszę udać się na stronę www.chz.zywiecczyzna.com lub pisać na moje gadu (2396573). |
|
Autor |
RE: Zbroja łuskowa |
Mahatma Użytkownik
|
Dodane dnia 07/02/2008 19:17 |
|
|
Tak, bo najprawdopodobniej przeciąłbyś mu przy okazji trochę jelit.
Takimi sztyletami kolczugę się rozrywało, wbijając je w nią.
Inaczej niespecjalnie miało by to sens; Przejechanie sztylecikiem po kolczudze mało co by jej zrobiło.
Najsłodsza ze wszystkich tajemnic:
Być geniuszem i tylko samemu o tym wiedzieć. |
|
Autor |
RE: Zbroja łuskowa |
^AdminIsAway Administrator
|
Dodane dnia 08/02/2008 17:22 |
|
|
skuciok
gdy będziesz walczył, lepiej żebyś sztyletu nie miał przy sobie, a zwłaszcza próbował użyc, jest to bardzo niemile widziane...
w średniowieczu sztyletu używano na nie osłonięte części ciał, np powalonemu przeciwnikowi unoszono czepiec kolczy i podrzynano gardło ( źródło Talhoffer 1467)
Bractwo Rycerskie Zamku Będzin
Ordo Militaris et Hospitalis Sancti Lazari Hierosolymitani
In gladio veritas!
Edytowane przez ^AdminIsAway dnia 09/02/2008 09:34 |
|
Autor |
RE: Zbroja łuskowa |
Skuciok Użytkownik
|
Dodane dnia 08/02/2008 21:51 |
|
|
Zbroja łuskowa r11; rodzaj pancerza wykonanego z dużej liczby łusek naszytych lub w inny sposób przytwierdzonych do podłoża skórzanego lub wykonanego z innego mocnego materiału. Ten rodzaj uzbrojenia obronnego pojawił się przed nową erą w stepach. Na kolumnie cesarza Trajana przedstawiono jazdę Roksolanów w zbrojach łuskowych. W jednostkach posiłkowych armii rzymskiej pancerz ten stosowano dosyć często. Przejęty przez Germanów nie zaniknął i rozpowszechnił się w Europie około XI wieku, jest bardziej elastyczny niż pancerz lamelkowy, a zapewnia lepszą ochronę niż kolczuga.
Można sie spierać co do niektórych faktów.
Chorągiew Żywiecka ogłasza otwarty nabór!!!! Po szczegóły proszę udać się na stronę www.chz.zywiecczyzna.com lub pisać na moje gadu (2396573). |
|