Autor |
RE: Techniki walki |
^Czarny Rycerz Administrator
|
Dodane dnia 17/12/2005 08:48 |
|
|
No wlasnie tego nie bylem pewien:-P jak napisal w dwóch to odpisalem w dwóch
Fortuna sprzyja odważnym... |
|
Autor |
RE: Techniki walki |
Bartosz Użytkownik
|
Dodane dnia 18/12/2005 17:37 |
|
|
Dzięki wcześniej się tym nie interesowałem i nie znałem tego linku. |
|
Autor |
RE: Techniki walki |
raf Użytkownik
|
Dodane dnia 10/01/2006 02:31 |
|
|
Witam wszystkich
Mam nadzieje ze ktos mi pomoze, chcialbym zaczac swoja przygode z rycerstwem i interesuja mnie materialy dostepne w sieci na temat sredniowiecznych sztuk walki (jak sie poslugiwac szabla i mieczem)
Czy ktos zna jakies strony?
bede wdzieczny za kazda pomoc.
pozdr
p.s fajna stronka:-) |
|
Autor |
RE: Techniki walki |
^Czarny Rycerz Administrator
|
Dodane dnia 10/01/2006 06:45 |
|
|
Hej Raf! podawalem pare stronek o sztukach walk. Nie wiem czy na tym temacie ale podawalem
Fortuna sprzyja odważnym... |
|
Autor |
RE: Techniki walki |
pirat Użytkownik
|
Dodane dnia 10/01/2006 16:27 |
|
|
widac nie każdy czyta posty...
We pillage, we plunder, we rifle and loot. Drink up me 'earties yo ho! |
|
Autor |
RE: Techniki walki |
Reaper Użytkownik
|
Dodane dnia 10/01/2006 22:29 |
|
|
czemu wiekszosc nowych osob ktore tu wchodzi prosi o takie linki zamiast poczytac doslownie strone wstecz ? nawet ja nie jestem tak rozleniwiony xD |
|
Autor |
RE: Techniki walki |
wojownik Użytkownik
Ostrzeżeń:2
|
Dodane dnia 09/03/2006 14:53 |
|
|
zgadzam sie z toba
Krakowskie Bractwo wojów Słowiańskich |
|
Autor |
RE: Techniki walki |
Adam Użytkownik
|
Dodane dnia 01/04/2006 09:47 |
|
|
Panowie.Trakty nie miały określać zachowania na polu bitwy(żadko podczas walki jest czas na zastanowienie),ćwiczenie wedłuk nich miało wyrobić "nawyki". Podczas starcia gdy jest się zmęczonym i nie ma już nawet siły myśleć wiele rzeczy robimy odruchowo tak jakby to był nasz instynkt i moim zdaniem właśnie to miało wypracować wieloletnie szkolenie.A co do obcych technik to każdy rycerz zawsze dodawał coś swojego do tego czego sie nauczył ale trzeba pamiętać i nie przesadzić bo nie chodzi tylko o skutek ale też o odwzorowanie epoki nas interesującej.A i nie zapominajmy że miecz,topór,itd.... to broń główna a niskie kopnięcia to tylko dodatek do broni który ewentualnie czasem może trochę pomuc.Pozdrawiam. |
|
Autor |
RE: Techniki walki |
Boldgrim Użytkownik
Ostrzeżeń:1
|
Dodane dnia 02/05/2006 18:55 |
|
|
A ja przytocze dwa piękne cytaty które powinny być myślą przewodnią każdego wojownika "Siła ducha i wielkie czyny nie są cudem, powstałym za sprawą niewidzialnych istot z otchłani wszechświata. Tkwią w nas i musimy je tylko wydobyć. Wszystkie postawy, fechtunek, zwody i parady, podskoki i przysiady, przechwytywanie ostrza, kopnięcia i tysiące innych ruchów i zachowań mają w sobie zalążek "wielkości". Będą wielkie, jeśli zdołasz wykonać je bez namysłu, nie oglądając się na wyuczoną wiedzę.
Nie dokonasz żadnego wielkiego czynu, o ile nie wykształcisz w sobie wielkiej siły ducha".
"Rezultaty ćwiczeń przyjdą po cichu same.
Wyzbędziesz się pośpiechu i zaczniesz zachowywać się całkiem spontanicznie,
wolny od wszelkich wątpliwości.
W tym stanie nie będziesz znał samego siebie.
Gdy twoje ręce, nogi i ciało zaczną działać bez udziału myśli,
na dziesięć prób,
każdą rzecz zrobisz dobrze dziesięć razy."
Munenori Yagyu, Księga przekazów rodzinnych o sztuce wojny, 1632
Pozdrawiam
"A niewprawną puścisz dłonią, w pysk odbije stali siła, tak się naucz robić bronią, by naturą swą służyła..." - J.K.
Edytowane przez Boldgrim dnia 02/05/2006 19:06 |
|
Autor |
RE: Techniki walki |
lancknehta Użytkownik
Ostrzeżeń:2
|
Dodane dnia 02/05/2006 19:08 |
|
|
Ładnie panie Boldgrim, ale czy skąd ten pierwszy cytat? Czy on też jest z tej księgi? |
|
Autor |
RE: Techniki walki |
Boldgrim Użytkownik
Ostrzeżeń:1
|
Dodane dnia 02/05/2006 21:15 |
|
|
Nie wiem czy pierwszy cytat jest z księgi przekazów rodzinnych o sztuce wojny, jednak z tego co się orientuje są to słowa Munenori Yagyu. Sam jeszcze nie czytałem książki jednak znalezione cytaty przemawiają do mnie i staram się je wykorzystywać w fechtunku, a to chyba jest najważniejsze.
Pozdrawiam
"A niewprawną puścisz dłonią, w pysk odbije stali siła, tak się naucz robić bronią, by naturą swą służyła..." - J.K. |
|
Autor |
RE: Techniki walki |
samyas Użytkownik
|
Dodane dnia 03/05/2006 12:58 |
|
|
Bardzo dobra literatura panie Boldgrim. Polecam Gorin'no sho (nie pamiętam poprawnej pisowni. mogą być błędy) |
|
Autor |
RE: Techniki walki |
LASZKA Użytkownik
|
Dodane dnia 10/05/2006 17:46 |
|
|
Swieta Prawda Boldgrim !!!!!!!!!!
Przepiekne cytaty, i wlasnie TO sie nazywa...SZTUKA !!!!!
Pozdrowienia
Laszka |
|
Autor |
RE: Techniki walki |
mz38 Użytkownik
|
Dodane dnia 13/07/2006 17:25 |
|
|
W traktatach pochodzących z tradycji niemieckiej związanych z Johannesem Liechtenauerem pojawiają się słowa huten i leger. Można je przetłumaczyć jako "garda" albo "postawa". Określenia te występują wymiennie i w obecnej chwili przyjęło się je traktować jako synonimy. Nie jesteśmy w stanie określić poważniejszych różnic znaczeniowych między nimi.
W swojej nauce, Liechtenauer postawom poświęca jedynie 4 wersy:
Vier leger alleyne
do von halt und flewg dy gemeyne
Ochse pflug / alber
vom tage nicht sy dir u[e]mmer
Cztery postawy jedynie
o nich wiedz i od reszty uciekaj.
Wół, pług, głupiec
Z dachu niech obce nie będą.
Wersy te znajdują się zaraz za obszernym opisem meisterhaw - mistrzowskich uderzeń, co sugeruje, że sam Liechtenauer nie przykładał do postaw aż tak wielkiej wagi, o czym dość jasno wspomina jeden z jego uczniów, Hanko Döbringer:
Auch wisse / das man alle leger und hute bricht mit hewen / mit deme / daz man eyme kunlich czuhewt / zo mus io / of varn eyner und sich schutzen / Dorum helt lichtnawer nicht vil von den legern ader huten / zunder her schaft liber das sich eyner besorge vor im mit dem das her den vorslag gewint Wiedz także, że wszystkie postawy i gardy łamie się uderzeniami, i kiedy kto odważnie uderza nimi innego, to musi ten drugi dobrze uważać i się chronić. Dlatego też Liechtenauer nie mówi wiele o postawach lub gardach, lecz uważa raczej, że powinno się troszczyć o to, aby uzyskać "pierwsze uderzenie"
O samych postawach znacznie więcej możemy się dowiedzieć od mistrzów, którzy do wersów mistrza dopisali własne glosy: Hanko Döbringera, Petera von Danzig i Sigmunda Ringecka.
Hanko Döbringer poprzedza opis samych postaw krótkim wstępem, pisząc:
Hie nent her vier leger ader vier hute / do vom etzwas czu halde ist / Doch vor allen sachen / zo sal eyner man io nicht czu lange dorynne legen Wenn lichtnawer hat eyn so[e]lch sprich / wort / wer do leit der ist tot / Wer sich ru[e]ret der lebt noch / Und das get of dy leger das sich eyn man sal liber ruren mit gefechten den das her / der huten wart / mit dem her vor=slossen mo[e]chte dy schancze / Tu nazywa on cztery postawy albo cztery gardy, o których należy wiedzieć. Po pierwsze, nie powinno się pozostawać w nich zbyt długo, ponieważ Liechtenauer ma takie przysłowie: "Kto spoczywa, martwym jest, kto się rusza jeszcze żyw". I dotyczy to gard, że winien się człowiek raczej ruszać z wykonywaniem technik, a nie czekać w postawie, marnując swoją szansę.
Döbringer dość wyraźnie zaznacza konieczność ciągłego ruchu. Pomimo iż nie jest to nigdzie wspomniane explicite, dość oczywiste wydaje się stwierdzenie, że każda z postaw w tradycji Liechtenauera jest początkiem pewnej akcji szermierczej i końcem innej. Przejście pomiędzy nimi może stanowić pchnięcie, uderzenie lub cięcie.
Postawy są też konkretnymi sytuacjami taktycznymi i jako takie dość ściśle łączą się z koncepcją otwarć (vier Bloßen), omówioną w innym miejscu. Wszystkie postawy niemieckie, w przeciwieństwie do niektórych włoskich, są prowokacyjne i częściowo otwarte (umożliwiają przeciwnikowi trafienie w któreś z otwarć). W ten sposób nakłania się przeciwnika do wykonania ataku wymierzonego w konkrent otwarcie, na który szermierz odpowie błyskawicznym kontratakiem. Podejście takie można odnaleźć na przykład w opisie Krumphaw u Petera von Danzig:
So ste mit dem lincken fuesß vor / und halt dein swert mit dem ort neben deiner rechten seitten auff der erden daß die lang schneid oben sey / und gib dich plöß mit der lincken seitten Stań więc z lewą nogą z przodu i trzymaj miecz ze sztychem po prawej stronie na ziemi tak, aby u góry znajdowało się długie ostrze i ukaż mu otwarcie po lewej stronie.
Postawy główne
|
|
Autor |
RE: Techniki walki |
mz38 Użytkownik
|
Dodane dnia 13/07/2006 17:27 |
|
|
|
|
Autor |
RE: Techniki walki |
Shaman Użytkownik
|
Dodane dnia 13/07/2006 19:12 |
|
|
hmm jesli hodzi o techniki walki ja ucze sie walki mieczem nawet fajna sprawa jesli masie jakies stresy idziesz gdzie do piwnicy albo na strych i trenujesz ja 2 miesiace temu zakupilem3 katany holerinie drogie ale za to piekne polecam!! sa solidnie zrobione cala rekojesc pokryta czerwona kratką dla tych co nie wiedza jak wyglada katana oto link zdjecia OTO PARE LINKOW ZDJEC http://images.channeladvisor.com/Sell/SSProfiles/20058705/Images/DisplaySamurai_5.jpg
http://www.ydswebsolution.com/images/news/katana-sword-san-diego-taekwondo-association-yds-web-solution-token-of-appreciation.jpg
http://mimi6cu.free.fr/sabres/katana-masamune-kozuka61.jpg
http://www.morgus.cz/kulhanek/soubory/maintechnika/katana.jpg
A W SPRAWIE LUKÓW I STRZAL PISAC NA GADU GADU OTO NUMER 607991 MAM NADZIEJE ZE NAPISZE DO MNIE
MZ38
Edytowane przez Shaman dnia 13/07/2006 19:15 |
|
Autor |
RE: Techniki walki |
LuNaTiC Użytkownik
|
Dodane dnia 14/07/2006 01:30 |
|
|
To z pierwszego linka mi wygląda na wakizashi a nie katanę. Ale mniejsza o to. O ile mnie pamięć nie myli, to forum gazety rycerskiej a nie gazety samurajskiej...
إلهة عظيمة |
|
Autor |
RE: Techniki walki |
MS Użytkownik
|
Dodane dnia 17/07/2006 14:21 |
|
|
Cześć
mz38, a nie prościej było wkleić link do całego tekstu plus parę słów od siebie, niż kombinować z przeklejaniem?
http://www.arma.lh.pl/zrodla/treningi/postawydmn.html
Pozdrowienia
|
|
Autor |
RE: Techniki walki |
Jarema Użytkownik
|
Dodane dnia 19/02/2007 14:51 |
|
|
Witam
Ja mysle ze najpierw trzeba sie zastanowic czemu ma sluzyc ta technika
- w czasie bitwy nie wykozystasz wiele raczej idac w szeregu nie ma miejsca na kombinacje
- pokazy walk (traktaty ucza jak szybko pokonac przeciwnika) widzialem cos takiego i goscie robili pokaz przez 5 minut 3 pary ludzie byli znudzeni
- walki 1 na 1 (turniej bojowy) tylko tam mozna wykozystac techniki ale czy traktatowe ?
Wczesniej ludzie w RR walczyli z reguly metoda Paginskiego i w czasie pokazow czy bitew kazdy mniej wiecej wiedzial jak walczy drugi i mialo to rece i nogi a teraz kazdy walczy jak mu sie podoba i czesto wyglada to tak jak na Grunwaldzie ze zeby wygrala dana strona ludzie walcza na zasadzie "a masz ty zly rycerzu" tak ja to widze
pozdrawiam
Bibemus, tempus habemus et expendere noscimus
Edytowane przez Jarema dnia 19/02/2007 14:55 |
|
Autor |
RE: Techniki walki |
zajac Użytkownik
|
Dodane dnia 17/04/2007 23:19 |
|
|
1. Jak ci się nie podobają traktaty, to się zajmij tańcem
2. Techniki opisane w traktatach zostały wymyślone, żeby ludzie ich używający mieli większe szanse przeżycia niż ci z drugiej strony - nie po to żebyś się teraz czepial przydatnościich wykorzystania, że są nudne. patrz pkt 1.
3. Do Reapera: sztych jest jednym ze sposobów wykończenia techniki. tak samo dobrym jak schlag czy schnitt - adekwatnie do zaistniałej sytuacji taktycznej. sztychowac się mozna nawet stalą po twarzach, wystarczy zainwestować w maski szermiercze i przeszywki. patrz pkt 1.
...w zakopanem na giewoncie,
scelił baca bace w prącie.
cy go scelił, cy nie scelił
ale onieśmielił,
ale onieśmielił...
Edytowane przez zajac dnia 17/04/2007 23:25 |
|