Autor |
RE: Techniki walki |
Matrona Użytkownik
|
Dodane dnia 18/07/2012 19:16 |
|
|
To niech ten Twój kolega poczeka z kilka lat i dorośnie do walki mieczem.
Z taką osobą nie ma sensu trenować, skoro nawet nie raczy myśleć nad tym co robi i "macha mieczem jak opętany".
"Jeśli język potrafiłby ciąć z jakiegoś powodu, tak jak potrafi to robić miecz, martwych byłaby nieskończona ilość."
Filippo Vadi |
|
Autor |
RE: Techniki walki |
Darnok Użytkownik
|
Dodane dnia 18/07/2012 21:24 |
|
|
A on wtedy wyzywa od tchórzy... |
|
Autor |
RE: Techniki walki |
Darnok Użytkownik
|
Dodane dnia 18/07/2012 21:29 |
|
|
A jak walcze ze słabszym od siebie to jak zrobić by go ani nie zniechęcić ani nie poddawać sie za łatwo? |
|
Autor |
RE: Techniki walki |
Matrona Użytkownik
|
Dodane dnia 18/07/2012 21:56 |
|
|
Wyzywanie od tchórzy... No cóż. Tak postępują dzieci... Osoba dorosła potrafi racjonalnie ocenić sytuację. Jeśli widzę, że mam do czynienia z narwanym i nerwowym przeciwnikiem, to odpuszczam sobie walkę. Ja osobiście wolę nie ryzykować kontuzji...
Na początek nauczcie się techniki a sparringi traktujcie jak pole do utrwalania dopiero co przyswojonych technik.
"Jeśli język potrafiłby ciąć z jakiegoś powodu, tak jak potrafi to robić miecz, martwych byłaby nieskończona ilość."
Filippo Vadi |
|
Autor |
RE: Techniki walki |
Darnok Użytkownik
|
Dodane dnia 19/07/2012 01:40 |
|
|
hmm...
no dobra.
a miałabyś (bo widze że jako jedyna odp na me pyt) jakąś rade jak mam walczyć ze słabszym przeciwnikiem tak by go niezniechęcić,ale też by niezaczoł przesadnie wierzyć w swe umiejętności? |
|
Autor |
RE: Techniki walki |
Matrona Użytkownik
|
Dodane dnia 19/07/2012 08:12 |
|
|
Zrozum proszę, że trening to nie walka. W walce pokonujesz przeciwnika, a trening służy do nauki. Trafiaj, ale nie siłowo, a po sparringu dokonujcie analizy starcia.
Jeżeli Trol tego także nie zrozumie, tak jak to u nas nieraz bywało, szybko przestanie mieć partnerów do treningu.
"Jeśli język potrafiłby ciąć z jakiegoś powodu, tak jak potrafi to robić miecz, martwych byłaby nieskończona ilość."
Filippo Vadi |
|
Autor |
RE: Techniki walki |
Darnok Użytkownik
|
Dodane dnia 19/07/2012 19:05 |
|
|
ale nie,nie.
teraz mi o innego chodzi. Bardzo by chciał władać mieczem,ale jest zasłaby dla mnie.Wiem. Najlepiej się ćwiczy z trudniejszym przeciwnikiem, ale jak on widzi ze mu niewychodzi to odpuszcza.
Ja osobiście widze ze jakby ćwiczyl więcej to byłby naprawdę dobry.
To jak z nim trenować?
Dzięki za odpowiedzi. |
|
Autor |
RE: Techniki walki |
Adrian Użytkownik
|
Dodane dnia 19/07/2012 19:31 |
|
|
Tu masz całą terminologie i wszystko co potrzebujesz na początek:
http://arma.lh.pl/treningi.html
Alei tak sadze, że musisz sobie znaleźć trenera. Interpretacja źródeł nawet z opisami różnego typu przynosi sporo trudności młodym ludziom. I jakby co - sztychy (czyli pchnięcia) z względów bezpieczeństwa nie używamy w Ruchu Rycerskim.
Mimo wszytko polecam się zapisać do jakiegoś istniejącego od dłuższego czasu bractwa i tyle
"Experto credite" - Ufaj doświadczonym.
Adrian Łuczak z Zastępu Rycerskiego Zamku Jaschnitz |
|
Autor |
RE: Techniki walki |
Matrona Użytkownik
|
Dodane dnia 19/07/2012 21:41 |
|
|
Adrian ma rację twierdząc, że najlepiej byłoby mieć "trenera". Owszem, można samodzielnie trenować bazując na traktatach (np. Ringeck jest przystępny), lecz jest to dłuższa droga, a takowy nauczyciel szybciej wychwyci Twoje techniczne błędy.
To jak z nim trenować?
To trenuj z nim same techniki, a ze sparringami poczekajcie, aż faktycznie czegoś się nauczy.
Ile on ma lat? Bo coś mi mówi, że to nastolatek...
"Jeśli język potrafiłby ciąć z jakiegoś powodu, tak jak potrafi to robić miecz, martwych byłaby nieskończona ilość."
Filippo Vadi |
|
Autor |
RE: Techniki walki |
Darnok Użytkownik
|
Dodane dnia 20/07/2012 00:10 |
|
|
tak. 15 wiosen.Tak jak ja i Troll.
Mam przyjaciela który od 7lat uczy się w walce paladynów (może powiecie ze za dużo RPG,ale wygrywa z nami wszystkimi) i on mi często "wpaja" różne obroty,obrony od cięć.Najpier pokazuje mi w zwolnionym tępie,a później coraz szybciej.Co do bractw to juz w 3jestem.Znaczy się z kolei.I też raczej z tego 3nic niewyjdzie.Może w Bałtowie za rok jakieś będzie,a niema na Begricie(czy jakoś tak to się pisze). |
|
Autor |
RE: Techniki walki |
Adrian Użytkownik
|
Dodane dnia 28/07/2012 20:55 |
|
|
To jakieś kiepskie te bractwa. Upewnij się czy one uczestniczą lub uczestniczyły w ostatnich 3 latach na największych imprezach (dajmy na to np. Grunwald 2010, Iłża [skąd masz blisko], Świecino itd.).
Jak mieszkasz w okolicy Lipska to poszukaj w okolicznych miejscowościach - Radom, Lublin czy Kielce. Zazwyczaj jak nie ma miejscowych bractw to znaczy, że jakieś działają na terenie całego województwa.
Poszukaj przez Google:
Bractwo Rycerskie Zakonu Rycerzy św. Jana Chrzciciela, Lublin
lub
tentorium.pl - ten Pan z Radomia szyje namioty, ale on na pewno wie więcej na temat okolicznych grup.
Bądź co bądź, mocno zboczyliśmy z tematu.
"Experto credite" - Ufaj doświadczonym.
Adrian Łuczak z Zastępu Rycerskiego Zamku Jaschnitz
Edytowane przez Adrian dnia 28/07/2012 23:57 |
|
Autor |
RE: Techniki walki |
Darnok Użytkownik
|
Dodane dnia 24/08/2012 22:25 |
|
|
dziekuje.Masz racje.Odbieglismy od tematu. |
|
Autor |
RE: Techniki walki |
polish ritter Użytkownik
|
Dodane dnia 31/08/2012 20:13 |
|
|
a ja znalazłem taki poradnik http://www.eioba.pl/a/1jsy/nauka-szermierki-mieczem . może mi ktoś powiedzieć cz to jest prawda? znalazłem też http://wayofwar.org/showthread.php/37746-Walka-wr%C4%99cz-w-%C5%9Bredniowieczy-a-miecz.
muszą mi mięso od kości bym przestał walczyć
Edytowane przez polish ritter dnia 31/08/2012 20:19 |
|
Autor |
RE: Techniki walki |
RuDy_96 Użytkownik
|
Dodane dnia 01/09/2012 10:14 |
|
|
To wszystko dotyka tematyki walki mieczem ale nie opisuje jej w prost. Po pierwsze trzeba samego siebie zapytać czym chce walczyć, chodzi mi o początek bo w trakcie na pewno będziesz próbował czego innego. Czyli:
a) tarcza+ coś jednoręcznego, od razu mówię, że są tylko dwa traktaty na puklerz a to całkiem co innego niż walka tarczą.
miecz długi, tutaj traktatów jest pod dostatkiem; włoskie, niemieckie. W szkole niemieckiej specjalizuje się Arma. Na stronie nawet mają podstawy. Wpisz w google np.fiore dei liberi, arma.pl, liechtenauer czy talhoffer i szukaj, szukaj, aż uznasz że i tak szermierki nie nauczysz się z internetu w takim stopniu żeby wyjść walczyć. Trzeba Ci chociażby sparingpartnera, poza tym we dwóch łatwiej jest zrozumieć traktaty. Jesteś w jakiejś grupie? |
|
Autor |
RE: Techniki walki |
polish ritter Użytkownik
|
Dodane dnia 01/09/2012 10:23 |
|
|
można tak powiedzieć że jestem szefem grupy zapaleńców HISTORYCZNYCH razem z kolegami założyliśmy Zakon Złotej Korony i teraz ciągle ćwiczymy narazie na patyki ale na zime zaczne robici kolczuge i od tego momentu zaczne zbierać prawdziwe uzbrojenie .ja wole walke mieczem półtorakiem lub dwuręcznym mieczem .i tak się złożyło że chyba 1 godzine temu właśnie trawiłem na te strony
muszą mi mięso od kości bym przestał walczyć
Edytowane przez polish ritter dnia 01/09/2012 10:39 |
|
Autor |
RE: Techniki walki |
RuDy_96 Użytkownik
|
Dodane dnia 01/09/2012 11:08 |
|
|
To tak... Po pierwsze po co Ci kolczuga stykowa-wnioskuje to przez zdanie że zaczynasz ją robić? Tak wgl. to skoro chcesz walczyć półtorakiem(czyli raczej nie xiii wiek) to po co Ci kolczuga? Nie da Ci to odpowiedniej ochrony. Trzeba Ci na razie przeszywkę, osłony stawów i broń treningową. Później zacznij kompletować spójne i poprawne historycznie uzbrojenie. Jaki okres czasu macie w planach odtwarzać? Bo to też jest ważne przy tym temacie. Osoby odtwarzające Słowian walczą inaczej niż nawet xv wieczni lekko zbrojni ze względu na nikłe osłony. Zapytam jeszcze o wiek najstarszej osoby z grupy? to pytanie ma na celu sprawdzić to czy się nie pozabijacie tymi "patykami". Swoją drogą tak trudno jest zrobić nawet z tego "patyka" broń treningową z jelcem i płazem?
<edit>
A miecz długi to już całkiem inna bajka. Na pewno chodzi Ci o coś takiego, wyższego od Ciebie i nie za bardzo poprawne historycznie na średniowiecze(ofc. bywały, da się znaleźć, ale zadaniem RR nie jest chyba odtwarzania wyjątków)? Półtorak- miecz długi odpowiedni na okres okołogrunw. są traktaty.
Edytowane przez RuDy_96 dnia 01/09/2012 11:13 |
|
Autor |
RE: Techniki walki |
polish ritter Użytkownik
|
Dodane dnia 01/09/2012 16:15 |
|
|
przeważnie ćwicze półtorakiem a chcemy odtwarzać wczesne średniowiecze a wtedy z tego co wiem to wtedy kolczuga była najbardziej popularna a najstarsza osoba to ja a mam 11 lat a tak właściwie to co mi polecasz miecz dwurenczny czy półtorak a może miecz jednoręczny(może mi powiedz czego łatwiej na początek nauczyć)
muszą mi mięso od kości bym przestał walczyć
Edytowane przez polish ritter dnia 01/09/2012 16:52 |
|
Autor |
RE: Techniki walki |
RuDy_96 Użytkownik
|
Dodane dnia 01/09/2012 19:35 |
|
|
Po pierwsze nie półtorak, we wczesnym średniowieczu nie było półtoraków. Na razie polecam Ci ćwiczenia techniczne i sport- żeby wyrobić sobie predyspozycje. 11 lat to stanowczo za mało na walkę. Na wczesne średniowiecze to tarcza i miecz-najprostrze i najbardziej popularne. A propo samego stylu walki to na razie polecam Ci wyćwiczyć nogi, i to że zwykle noga idzie za mieczem, żeby kroki weszły w głowę, żebyś chodził automatycznie, bez patrzenia na nie. Potem ciosy. i tak do minimum 16 roku życia dopiero potem sparingi i to nie na stal i nie w ciężkich osłonach. |
|
Autor |
RE: Techniki walki |
polish ritter Użytkownik
|
Dodane dnia 01/09/2012 20:15 |
|
|
dzięki właśnie dzisiaj ciągle ciwiczyłem kroki a propos jakie ćwiczenia techniczne mi zalecasz
muszą mi mięso od kości bym przestał walczyć |
|
Autor |
RE: Techniki walki |
RuDy_96 Użytkownik
|
Dodane dnia 02/09/2012 12:49 |
|
|
Zinterpretuj Armowe ciosy na półtoraka do jedynki, na początek Ci to wystarczy. Oczywiście rób to równo z nogami. I patrz na to żeby płazem nie uderzać. Możesz bić albo opony albo słup. Jeżeli opony to zrób sobie trzy-głowa, brzuch, nogi. Gdybyś był troszkę starszy to polecił bym Ci ćwiczenia uderzeń technicznych ostrą bronią wtedy od razu czujesz że coś jest źle. ale na razie nogi i drewno w opony. |
|