Autor |
RE: Bydgoszcz |
Monika B Użytkownik
|
Dodane dnia 25/02/2008 13:22 |
|
|
Guinevre napisał/a:
Dobra, jutro może jeszcze mnie nie będzie ( nie pytaj, bo aż wstyd =.=), ale od marca jestem choćby miało się walić i palić.
Huoh, zobaczymy co z jutrem,
No to do marca masz akurat czas, by się podciągnąć w pompowaniu. Wystarczy do tego kawałek podłogi i trochę zamozaparcia .
A tak na całkiem całkiem poważnie, ja zawsze jak się wybierałam gdzieś na pierwsze treningi, by nie dać plamy, minimum miesiąc czasu się do tego przygotowywałam. Zanim poszłam na pierwsze zajęcia szermierki, nawet bieglam trzy razy w tygodniu przez miesiąc, o zgrozo
! na areobik (najbardziej nudna i obciachowa forma treningu (a w zasadzie rozgrzewki, bo przeciętne zajęcia trwają 45 min) , na jaką uczęszczałam .
W przypadku naszych podłych "kobiecych" warunków fizycznych, typowe siłowe przygotowanie, jak chcesz wskoczyc od razu do grupy zaawansowanej np jakiejś sztuki walki, a kiedyś coś podobnego trenowałaś i chcesz pokazać że nadal trzymasz poziom, może zająć nawet dwa lata . Ale przynajmniej niektórym facetom będzie łyso, jak zdychając przy robieniu dwóch setewk brzuszków, będą kątem oka widzieć, że na ty luziku jedziesz dalej . Niestety, jeśli chodzi o siłę łapek, zawsze bedziemy gorsze .
Tak przy okazji, czy ma ktoś jakieś pomysły na przygotowanie do walki w sprzęcie w warunkach domowych, czyli bez sparingpartnera? Mówiąc warunki domowe mam na myśli również treningi w plenerze .
PS Ping pong wcale niegłupia rzecz, bo wyrabia szybkość.
Kiepski szermierz naraża się na ciężkie rany. MM
Edytowane przez Monika B dnia 25/02/2008 13:25 |
|
Autor |
RE: Bydgoszcz |
ani7kero Użytkownik
|
Dodane dnia 25/02/2008 14:36 |
|
|
pomysł mam.. rób wszystko w uzbrojeniu, jakie posiadasz, by do ciężkich warunków ci się organizm przystosował, np. sprzątanie ogrodu/działki w aketonie - plusy są 2 nabierzesz sił, i przyzwyczajisz się do ruchu w kilku warswach ochrony a do tego pewnie schudniesz, co każda kobietka ceni przed latem
Możesz się w sym ścigać z bratem/psem.. no nie wiem, to jeszcze szybkość wzrośnie. Wiesz, zawsze możesz nosić kamienie w kieszeniech, to też powinno pomóc
Jako niewiasta czasem też muszę włożyć spodnie
Niewiedzę można zrozumieć, głupotę - nigdy.. |
|
Autor |
RE: Bydgoszcz |
Monika B Użytkownik
|
Dodane dnia 26/02/2008 18:30 |
|
|
TA, a mikrurazy to pikuś. A co tam, w końcu dodatkowy komplecik stawów i kręgosłup każdy rymcerz ma w zapasie .
W SdW z 2005 pojawił się ciekawy cykl artykułów na temat programu ćwiczeń kształatowania siły, wytrzymałości i dynamiki u "wojownika". Warto się z nim zapoznać (nie tylko w postaci lektury ).
Kiepski szermierz naraża się na ciężkie rany. MM
Edytowane przez Monika B dnia 26/02/2008 18:31 |
|
Autor |
RE: Bydgoszcz |
Marcinek Użytkownik
Ostrzeżeń:1
|
Dodane dnia 27/02/2008 12:11 |
|
|
W SdW z 2005 pojawił się ciekawy cykl artykułów na temat programu ćwiczeń kształatowania siły, wytrzymałości i dynamiki u "wojownika". Warto się z nim zapoznać (nie tylko w postaci lektury ).
Czy to jest na necie? jeśli tak to można link? |
|
Autor |
RE: Bydgoszcz |
Monika B Użytkownik
|
Dodane dnia 27/02/2008 14:24 |
|
|
Marcinek napisał/a:
W SdW z 2005 pojawił się ciekawy cykl artykułów na temat programu ćwiczeń kształatowania siły, wytrzymałości i dynamiki u "wojownika". Warto się z nim zapoznać (nie tylko w postaci lektury ).
Czy to jest na necie? jeśli tak to można link?
Wrzuć w w goole sdw. Przed chwilą sprawdzałam i nie mają tam w archiwum straszych numerów i zamieszczją tylko fragmenty artykułów. Najlepiej poszukać na jakies giełdzie, gdzie sprzedają stare czaspisma ( (mój mąż np kupuje za grosze już nieaktulane miesięczniki, jak nie zależy mu na najaktualniejszym w danym momecie egzemplarzu). SdW druga połowa 2005r, jakies 5 artykułów po jednym w kazdym numerze, od treningu przygotowawczego, siłowego i wytrzymałosci do kształtowania dynamiki - typowe cwiczenia jakie robi się na siłowni plus np typowe ćwiczenia dla bosku (np bieg w miejscu z lekkimi ciężarkami), tyle że wszystko pod kątem sportów walki.
5 artykuów od nr 7/46/2005 do11/50/2005 tytuł "Masa i walka".
Kiepski szermierz naraża się na ciężkie rany. MM
Edytowane przez Monika B dnia 27/02/2008 14:49 |
|
Autor |
RE: Bydgoszcz |
Boldgrim Użytkownik
Ostrzeżeń:1
|
Dodane dnia 28/02/2008 21:37 |
|
|
Może Pan Bimber 665 sprecyzuje dlaczego "na rycerstwie i walkach sie nie znaja " w Maximusie?
"A niewprawną puścisz dłonią, w pysk odbije stali siła, tak się naucz robić bronią, by naturą swą służyła..." - J.K. |
|
Autor |
RE: Bydgoszcz |
Guinevre Użytkownik
|
Dodane dnia 29/02/2008 20:03 |
|
|
bimber666 napisał/a:
Za szybko mi sie wysłało ! Wiec jesli chodzi o szkołe ,,Maximus" to ja na prawde nie polecam , poznałem ich przez przypadek i wrazenie ... , nie bede konczył . Przypuszczam ze to wazysko są spoko ale , na rycerstwie i walkach sie nie znaja ! Sorki ,, Maximus" ale musialem , wiekszosc braci ma podobne o was zdanie !!!
Wiesz... Krytyka jest dobra, ale bez podania argumentów uważam ją za bezpodstawną. To, że ich styl ćwiczeń różni się od Twojego nie znaczy, że Maximus jest gorszy ^^ Wręcz przeciwnie. Co to byłaby za walka, kiedy umiałbyś rozpracować każdy krok przeciwnika? Trochę to nudne, jak dla mnie.
Jeżeli uważasz, że Twe bractwo jest lepsze, ok, ja nie będę podważać Twoich poglądów.
bimber666 napisał/a:
wiekszosc braci ma podobne o was zdanie !!!
To jest Twoja opinia, czy Twoich współbratymców? ; )
Amen.
Edytowane przez Guinevre dnia 29/02/2008 20:05 |
|
Autor |
RE: Bydgoszcz |
ani7kero Użytkownik
|
Dodane dnia 01/03/2008 05:03 |
|
|
Boldgrim napisał/a:
Może Pan Bimber 665 sprecyzuje dlaczego "na rycerstwie i walkach sie nie znaja " w Maximusie?
właściwie ja też jestem ciekawa.. hmm.. ciekawe, że jedna organizacja ma tyle negatywnych opinii i to od osób, które nie poznały jej lepiej.. a przynajmniej mało konkretne powody, mogą świadczyć o niezbyt konkretnej wiedzy..
co do treningu siłowego, to pisałam to pół żartem, pół serio.. co prawda ja na serio to trenowałam siatkówkę (po 10 latach grania już mam problemy ze stawami) a nie sporty walki (tylko rok treningów tego typu), jednak o wykonywaniu czynności z obciążeniem mówiłam poważnie, by wzmocnić nadgarstki i nogi trener kazał nam nosić 350g opaski na nadgarstkach i kostkach.. więc.. sposób sprawdzony.. a co do mikrourazów.. kto coś trenował na poważnie, to wie, że nie da się ich uniknąć, nawet przy świetnym programie treningów. Wydaje mi się, że proste prace w ogrodzie w aketonie, bieganie, czy nawet machanie patykiem dla wyrobienia koordynacji oko-ręka nie jest zbyt ciężkim wysiłkiem.
dla kobiet najcięższe w rycerstkie jest sprostanie sile panów, ponieważ kondycją w większości przypadków ich przewyższamy, raczej jesteśmy elastyczniejsze i dobrze obserwujemy przeciwnika, gdy walczy z innymi (ale to już raczej jest zasługą wytrenowania) . i co smutne, mało której z nas uda się dorównać panom wytrenowaniem siłowym, za to (po każdym mocnym ciosie) uczymy się czegoś nowego i staramy się tak walczyć by wykorzystać nasze atuty i obserwacje. Każdy guz i siniak uczy nas jak się bronić, wtedy tylko zmęczyć przeciwnika i zaczynamy mieć +/- równe szanse. *
*- schemat nauki uogólniony,subiektywny, oparty na obserwacjach i własnym doświadczeniu, nie dotyczy wszystkich kobiet. Opisana sytuacja dotyczy walki z przeciwnikiem już o pewnym stopniu umiejętności
Jako niewiasta czasem też muszę włożyć spodnie
Niewiedzę można zrozumieć, głupotę - nigdy.. |
|
Autor |
RE: Bydgoszcz |
Boldgrim Użytkownik
Ostrzeżeń:1
|
Dodane dnia 01/03/2008 16:23 |
|
|
może to kwestia tego, że osoby młode wyobrażają sobie przychodząc na trening, że wszyscy będą biegać w lśniacych zbrojach i trenować walke w szyku z 300 osób ; p Niestety trenujemy w normalnych ciuchach jedynie dochodzi przeszywka i elementy stali... Cóż wygląda to nie historycznie, ale w końcu to TRENING... a co do osób które były i nagle sie zmyły to niech nie zabierają głosu jeśli nie wiedzą do końca o czym piszą. trening nie należy do lekkich już od początku, jednak zawsze jest miła atmosfera i jak ktoś nie daje rady to po prostu odpoczywa i tyle. Są też osoby które chciały być aragornami i innymi Legolasami, a rzeczywistość pokazała co innego... no cóż trzeba być wytrwałym i cierpliwym
"A niewprawną puścisz dłonią, w pysk odbije stali siła, tak się naucz robić bronią, by naturą swą służyła..." - J.K. |
|
Autor |
RE: Bydgoszcz |
ani7kero Użytkownik
|
Dodane dnia 02/03/2008 18:10 |
|
|
Boldgrim.. a byłeś dziś na treningu .. ?
Jako niewiasta czasem też muszę włożyć spodnie
Niewiedzę można zrozumieć, głupotę - nigdy.. |
|
Autor |
RE: Bydgoszcz |
Boldgrim Użytkownik
Ostrzeżeń:1
|
Dodane dnia 03/03/2008 15:14 |
|
|
byłem; ) ale nie róbmy offtopa.
"A niewprawną puścisz dłonią, w pysk odbije stali siła, tak się naucz robić bronią, by naturą swą służyła..." - J.K. |
|
Autor |
RE: Bydgoszcz |
ms maximus Użytkownik
|
Dodane dnia 03/04/2008 07:47 |
|
|
Cześć i czołem
Dawno mnie tu nie było ale widzę, że sporo się tu ostatnio pisze o Maximusie więc na początek chciałbym spytać kim jest Pan Bimber 665, któremu nie podoba się styl trenowania w Szkole Maximusa?
Pytam ponieważ to ja prowadzę Tę Szkołę i prawdopodobnie niezadowolenie Pana Bimbr-a 665 jest wynikiem moich błędów i niedouczenia.
Wprawdzie w rycerstwie siedzę 9 lat, a mój nauczyciel jeszcze dłużej.
2 lata temu wyrobiłem patent instruktora sportu co daje podstawy do prawdziwego nauczania, a nasza kadra nieustannie tłumaczy traktaty i opracowuje materiały szkoleniowe co niebawem ukaże się na str. www.kuzniakultury.com no ale oczywiście każdy ma prawo błądzić więc chętnie dowiem się czegoś wartościowego i poprawię swoje błędy.
Z wcześniejszych postów wyczytałem, że jesteś z okolic Brodnicy
(czy tak?) więc raczej nie będę miał możliwości wpaść do was na trening, żeby się od was nauczyć wszystkiego o rycerstwie ale chętnie wysłucham rad jak według Ciebie powinien wyglądać trening fechtunku historycznego skoro wiesz lepiej.
To już osobny wątek więc może napisz mi prywatną wiadomość lub rozpocznijmy nowy temat (jeśli takowego jeszcze nie było).
Pozdrawiam
|
|
Autor |
RE: Bydgoszcz |
Marcinek Użytkownik
Ostrzeżeń:1
|
Dodane dnia 03/04/2008 19:20 |
|
|
a ćwiczycie miecz i tarcze? |
|
Autor |
RE: Bydgoszcz |
ani7kero Użytkownik
|
Dodane dnia 03/04/2008 22:11 |
|
|
Marcinek.. A może sprawdzisz to na stronie tej organizacji
albo sprawdź w spisie bractw czy u Bagrita i zadzwoń/ napisz maila/ GG
Pozdrawiam
Jako niewiasta czasem też muszę włożyć spodnie
Niewiedzę można zrozumieć, głupotę - nigdy.. |
|
Autor |
RE: Bydgoszcz |
ms maximus Użytkownik
|
Dodane dnia 04/04/2008 07:12 |
|
|
Witam!
Jeśli to pytanie do mnie to tak, ćwiczymy miecz i tarcze. Na trening zapraszam w najbliższą niedzielę w godz 12.00 - 14.00 do Młodzieżowego Domu Kultury nr 2, ul. Leszczyńskiego 42 (os. Szwederowo),
mój tel. 608 820 208
Pozdrawiam |
|
Autor |
RE: Bydgoszcz |
Marcinek Użytkownik
Ostrzeżeń:1
|
Dodane dnia 04/04/2008 12:26 |
|
|
eśli to pytanie do mnie to tak, ćwiczymy miecz i tarcze. Na trening zapraszam w najbliższą niedzielę w godz 12.00 - 14.00 do Młodzieżowego Domu Kultury nr 2, ul. Leszczyńskiego 42 (os. Szwederowo),
mój tel. 608 820 208
mozna prosic o jakies filmy z trenbingu lub turnieju. Chodzi mi o walke na miecz i tarcze. |
|
Autor |
RE: Bydgoszcz |
Owca Użytkownik
|
Dodane dnia 05/04/2008 14:12 |
|
|
Witam
W Bydgoszczy jest dość sporo bractw, najlepiej zajrzeć na bagrit, tam mają ładny spis ;]
O ile wiem to dziewczyny też sobie nieźle radzą, łucznctwo, taniec- dużo do wyboru, więc każdy znajdzie coś dla siebie ;P |
|
Autor |
RE: Bydgoszcz |
Mamut Użytkownik
|
Dodane dnia 05/04/2008 22:24 |
|
|
Owco, a w jakim Ty jesteś bractwie? Bo nie do każdego bractwa w Bydzie dziwczyny mają wstęp (jeśli chodzi o walkę)...
pozdrawiam. |
|
Autor |
RE: Bydgoszcz |
Owca Użytkownik
|
Dodane dnia 06/04/2008 11:00 |
|
|
Osobiście zasilam szeregi Kompanii Janusza Brzozogłowego, aktualnie jest u nas 1 kobieta, która m.in zajmuje się łucznictwem ;]
Co do walki...nie wiem jak to jest z dziewczynami ''walczącymi'' (za krótko w tym siedze ) |
|
Autor |
RE: Bydgoszcz |
Matrona Użytkownik
|
Dodane dnia 30/04/2008 08:19 |
|
|
Witam!
Jeśli chodzi o walczące dziewczyny w Bractwach, to polecam Szkołę Fechtunku Historycznego "Maximus". Dziewczyny na równi z chłopakami uczą się tam szermierki i jeżeli chcą, walczą w opancerzeniu. A jeżeli nie chcą, to uczą się tylko podstaw szermierki i nabierają kondycji
"Jeśli język potrafiłby ciąć z jakiegoś powodu, tak jak potrafi to robić miecz, martwych byłaby nieskończona ilość."
Filippo Vadi |
|