Autor |
Opieka medyczna |
Skuciok Użytkownik
|
Dodane dnia 07/05/2008 20:01 |
|
|
Pytania są dwa:
1. Jak wygląda opieka medyczna na turniejach? Przecież wypadek jakiś na pewno jest na każdej większej imprezie ( a zdarzają się nawet śmiertelne). Po za każdym razem dzwoni się po pogotowie czy sanitariusze już tam są?
2. Jak wyglądała opieka medyczna w XIV-XV wieku? Chodzi mi dokładniej o sanitariuszy polowych. Czy coś takiego w ogóle istniało? Jeśli tak, to prosił bym by chociaż z grubsza opisać ich ubiór (oczywiście "bojowy", fartuch?).
Chorągiew Żywiecka ogłasza otwarty nabór!!!! Po szczegóły proszę udać się na stronę www.chz.zywiecczyzna.com lub pisać na moje gadu (2396573). |
|
Autor |
RE: Opieka medyczna |
^AdminIsAway Administrator
|
Dodane dnia 08/05/2008 00:13 |
|
|
Skuciok
w Polsce nie było wypadków śmiertelnych. Przeważnie na turnieju jest karetka lub ratownicy medyczni.
Bractwo Rycerskie Zamku Będzin
Ordo Militaris et Hospitalis Sancti Lazari Hierosolymitani
In gladio veritas!
Edytowane przez ^AdminIsAway dnia 08/05/2008 11:44 |
|
Autor |
RE: Opieka medyczna |
^Czarny Rycerz Administrator
|
Dodane dnia 08/05/2008 08:03 |
|
|
Death-wish myślę że karateka to tu dużo nie pomoże .
Na większości turnieji opieka medyczna jest na miejscu, jednak zdarzają sie takie przypadki jak np na zeszłorocznym Piasecznie, gdzie podczas zapasów trzasnęła kość, a na karetka trzeba było czekać nie wiadomo ile (musiała jechać z Warszawy). Ale generalnie nie jest tak źle
Fortuna sprzyja odważnym... |
|
Autor |
RE: Opieka medyczna |
Matrona Użytkownik
|
Dodane dnia 13/05/2008 15:41 |
|
|
Szpitale w średniowieczu znacznie różniły się od nam współczesnych. Przede wszystkim pełniły one funkcję dobroczynną - były przytułkiem dla bezdomnych, hospicjum dla nieuleczalnie chorych. Prowadzeniem szpitali zajmowali się zakonnicy, np. Kawalerowie Maltańscy czy Cystersi i to oni zajmowali sie tam przebywającymi. Z reguły w takim szpitalu był jeden lekarz - zakonnik i tam przeprowadzał wszelkie zabiegi (nie było wtedy anestezjologa, więc wyobraź sobie operacje chirurgiczne).
I tak w ramach ciekawostki mogę dodać, ze najczęstszą metodą leczenia było upuszczenie krwi
"Jeśli język potrafiłby ciąć z jakiegoś powodu, tak jak potrafi to robić miecz, martwych byłaby nieskończona ilość."
Filippo Vadi |
|
Autor |
RE: Opieka medyczna |
RewirB Użytkownik
|
Dodane dnia 13/05/2008 16:01 |
|
|
hmm a zagnieciony chleb z pajęczyną ??(znany z Ogniem i mieczem)
prawda czy fikcja ?
;]
vim vi repellere licet - siłę wolno odeprzeć siłą |
|
Autor |
RE: Opieka medyczna |
Skuciok Użytkownik
|
Dodane dnia 13/05/2008 16:20 |
|
|
Raczej prawda, penicylina robi swoje.
Chorągiew Żywiecka ogłasza otwarty nabór!!!! Po szczegóły proszę udać się na stronę www.chz.zywiecczyzna.com lub pisać na moje gadu (2396573). |
|
Autor |
RE: Opieka medyczna |
Dieter Użytkownik
|
Dodane dnia 13/05/2008 16:22 |
|
|
Prawda...
Szkółka rycerska... |
|
Autor |
RE: Opieka medyczna |
Matrona Użytkownik
|
Dodane dnia 13/05/2008 18:19 |
|
|
Chleb z pajęczyną jak najbardziej był stosowany na ranę Ponadto już w XI wieku zaczęto tamować krwotoki przykładając do rany rozgrzany metal.
Rosnący wzrost umiejętności ówczesnych chirurgów (a trzeba pamiętać, że europejscy lekarze czerpali swą wiedzę od wielkich starożytnych, np. Hipokratesa i lekarzy arabskich) dzielił ich na grupy zawodowe: lekarzy ran (właściwi chirurdzy) o nieograniczonych kompetencjach (np. Bractwo Św. Kosmy i Damiana) oraz balwierzy, zajmujący się fryzjerstwem, upustami krwi, stawianiem baniek i usuwaniem zębów. No i gdy nie było lekarza ran, leczeniem. (Nie chciałabym trafić do takiego na stół)
"Jeśli język potrafiłby ciąć z jakiegoś powodu, tak jak potrafi to robić miecz, martwych byłaby nieskończona ilość."
Filippo Vadi |
|
Autor |
RE: Opieka medyczna |
RewirB Użytkownik
|
Dodane dnia 13/05/2008 18:40 |
|
|
pewnie warunki w takim "gabinecie" bardziej przypominały sale tortur niż miejsce gdzie się leczy :]
vim vi repellere licet - siłę wolno odeprzeć siłą |
|
Autor |
RE: Opieka medyczna |
Matrona Użytkownik
|
Dodane dnia 13/05/2008 20:19 |
|
|
Coś w tym jest
"Jeśli język potrafiłby ciąć z jakiegoś powodu, tak jak potrafi to robić miecz, martwych byłaby nieskończona ilość."
Filippo Vadi |
|
Autor |
RE: Opieka medyczna |
Dieter Użytkownik
|
Dodane dnia 13/05/2008 20:21 |
|
|
Zębami i ich usuwaniem zajmowali sie kowale w XIV-XV wieku.
Szkółka rycerska... |
|
Autor |
RE: Opieka medyczna |
Godric Użytkownik
|
Dodane dnia 13/05/2008 20:55 |
|
|
Kładli szczękę na kowadło i walili w zęby młotkiem?
[img]http://img140.imageshack.us/img140/6065/pab2123ci8rp1.jpg[/img] |
|
Autor |
RE: Opieka medyczna |
Skuciok Użytkownik
|
Dodane dnia 13/05/2008 20:58 |
|
|
Mniej więcej
Chorągiew Żywiecka ogłasza otwarty nabór!!!! Po szczegóły proszę udać się na stronę www.chz.zywiecczyzna.com lub pisać na moje gadu (2396573). |
|
Autor |
RE: Opieka medyczna |
ani7kero Użytkownik
|
Dodane dnia 13/05/2008 21:13 |
|
|
Nie należy zapominać o zielarstwie.. Początkowo zajmowały się tym starsze kobiety na wsi.. jednak pierwszy ogród z ziołami (głównie na przyprawy) założyli mnisi
Z drugiej strony podstawy zielarstwa znał prawie każdy średnio rozgarnięty - bo co to babka, wilczomlecz, wilcza jagoda, rumianek, kora lipowa wiedział prawie każdy..
Trochę informacji na ten temat jast w kwietniowej gr
pozdrawiam
Jako niewiasta czasem też muszę włożyć spodnie
Niewiedzę można zrozumieć, głupotę - nigdy.. |
|
Autor |
RE: Opieka medyczna |
Horu Użytkownik
|
Dodane dnia 12/03/2009 15:16 |
|
|
Sposobów na bóle zemba czy brzucha było mnóstwo. A z wbitą strzałą, jak było? To prawda że trzeba ją było złamać a potem przebic na wylot?
Szukam ludzi do treningów w płytach - Tychy
Edytowane przez Horu dnia 12/03/2009 15:16 |
|
Autor |
RE: Opieka medyczna |
Konrad z Niemczy Użytkownik
|
Dodane dnia 12/03/2009 17:01 |
|
|
Godric napisał/a:
Kładli szczękę na kowadło i walili w zęby młotkiem?
Nie sądzę. Raczej wyrywali szczypcami kowalskimi niż tłukli młotkiem. W późniejszych czasach (dużo późniejszych) były metody typu zatruwanie zęba arszenikiem lub wypalanie kwasem solnym. Wiem, bo mój pradziadek był kowalem-dentystą.
Horu napisał/a:
To prawda że trzeba ją było złamać a potem przebic na wylot?
Na wylot? Bez obrazy, ale czy Ty zdurniałeś? Aż takimi rzeźnikami to ci medycy nie byli. Żołnierz łamał ja zaraz po oberwaniu, aby nie wlazła za głęboko. A jak sobie to wyobrażasz? Że łamią przy ciele strzałę, która weszła na 5-10 centymetrów w, na przykład, bark wojaka, wpychają ją do środka i co dalej? W pewnym momencie by im zabrakło strzały i została by ona w ciele do końca życia. Wdała by się gangrena i cały wysiłek by poszedł w cholerę. A nawet jak by przepchnęli strzałę na wylot to by uszkodzili jeszcze więcej tkanek. Poza tym by mieli problem, żeby przebić pocisk przez kości. Jedynie jeśli grot już wystawał z ciała to ułamywano lotki i ciągnięto do końca, bo w ten sposób strzała łatwiej wychodziła, gdyż grot o nic nie zaczepiał. trochę się zastanów, za nim napiszesz takie bzdury.
I nie pisze się "zemba", tylko "zęba"
You'll take my life but I'll take yours too! |
|
Autor |
RE: Opieka medyczna |
Horu Użytkownik
|
Dodane dnia 12/03/2009 19:29 |
|
|
Mówił mi to kolega z pewnego bractwa i wiem że nie żartował sobie ze mnie, wydało mi sie to dziwne, więc napisałem to na tym forum. Wyciągając głęboko wbitą strzałę ponoć grot ciągną ze sobą wnętrzności jesli źle ją wyciągano. Chciałem się upewnic.
Szukam ludzi do treningów w płytach - Tychy |
|
Autor |
RE: Opieka medyczna |
Konrad z Niemczy Użytkownik
|
Dodane dnia 12/03/2009 21:19 |
|
|
Ale z punktu widzenia czysto logicznego to porządnie mięcho pociągnie tylko gry z zadziorem. Zwykły "liść" powinien wyjść gładko. chociaż nie jestem pewien, nie mam doświadczenia w tej kwestii.
You'll take my life but I'll take yours too! |
|
Autor |
RE: Opieka medyczna |
Horu Użytkownik
|
Dodane dnia 12/03/2009 23:03 |
|
|
Bo wiesz, strzała zawsze mogła sie przekręcic.
Szukam ludzi do treningów w płytach - Tychy |
|
Autor |
RE: Opieka medyczna |
Mamut Użytkownik
|
Dodane dnia 12/03/2009 23:58 |
|
|
Mogła - nie musiała. Możliwości jest wiele- nie każda strzała miała skręcone lotki. Łuk to nie sztucer z gwintowaną lufą. Poza tym grot nie był taki trudny do wyjęcia wstecz. Chyba, że była to jaskółka...
Kdož jste boží bojovníci a zákona jeho,
prosteš od boha pomóci a doufejtež v něho.
Že konečně vždycky s ním zvítězíte! |
|