Autor |
żarna |
Newbie Użytkownik
|
Dodane dnia 26/10/2008 16:37 |
|
|
Wiecie może jak i z jakich przedmiotów zrobić żarna do mielenia zboża na mąkę?
To nie Ziemia jest własnością człowieka, ale człowiek własnością Ziemi. |
|
Autor |
RE: żarna |
Erronis Użytkownik
|
Dodane dnia 26/10/2008 17:09 |
|
|
Jeżeli zależy ci na historyczności - z piaskowca i paru kołków.
Jeżeli ci na tym nie zależy -po prostu młynek do kawy.
Jeżeli wybierzesz pierwszy wariant, wiedz, że przez jakiś czas mąka będzie brudna, brązowa i z ziarnami piasku. Dopiero po jakichś 10 użyciach będzie bielsza i czysta, a po jakimś czasie biała, klarowna i czyściutka.
Gutta cavat lapidem, non vi, sed saepe cadendo! |
|
Autor |
RE: żarna |
Newbie Użytkownik
|
Dodane dnia 26/10/2008 18:56 |
|
|
z piaskowca i paru kołków a jak mam to połączyć ze sobą zeby powstały żarna a skąd ja mam wziąć pisakowiec
To nie Ziemia jest własnością człowieka, ale człowiek własnością Ziemi. |
|
Autor |
RE: żarna |
Erronis Użytkownik
|
Dodane dnia 27/10/2008 16:00 |
|
|
łączysz to jak na rysunku: [img]http://www.poniec.net/galeria/wiatraki/kozlak2.jpg[/img]
Łączysz w ten sposób, że oba kamienie są wklęsłe (na jakieś 2mm), a jeden umieszczasz nad drugim. W jednym otwór robisz większy (górny) a w drubim mniejszy (dolny) w dolny na "chama" wbijasz kołek, a na to zakładasz luźniejszy górny. Do górnego możesz przymocować końcówki, abu łatwiej go obracać.
Gutta cavat lapidem, non vi, sed saepe cadendo! |
|
Autor |
RE: żarna |
Newbie Użytkownik
|
Dodane dnia 27/10/2008 19:10 |
|
|
No dobra poszukam mniej więcej piaskowca o takich rozmiarach i postaram sie zrobić w nim otwór
To nie Ziemia jest własnością człowieka, ale człowiek własnością Ziemi. |
|
Autor |
RE: żarna |
^Czarny Rycerz Administrator
|
Dodane dnia 27/10/2008 20:20 |
|
|
hmm. Nie znam się co prawda, ale czy piaskowiec nie będzie się za łatwo ścierać? jak dla mnie to tam tylko piasek będzie a nie mąka.
Fortuna sprzyja odważnym... |
|
Autor |
RE: żarna |
^AdminIsAway Administrator
|
Dodane dnia 27/10/2008 20:31 |
|
|
piaskowiec?? co najmniej wapień
Bractwo Rycerskie Zamku Będzin
Ordo Militaris et Hospitalis Sancti Lazari Hierosolymitani
In gladio veritas! |
|
Autor |
RE: żarna |
Erronis Użytkownik
|
Dodane dnia 27/10/2008 21:03 |
|
|
Ja używam piaskowca Fakt, że chlebek trochę chrzęści, ale nic to - domowy wypiek!
Ale w moim żarnie piaskowiec się "wygładził" szczątkami ziaren i mąką, więc nie kruszy się zbytnio. Nie wiem - nie znam sią na roli.
W razie co - poprawiać, wciąż się uczę!
W miękkich kamieniach (wapień, piaskowiec, pumeks) możesz zrobić dziurę nacinając gumówką końcówkę rurki/rury w zęby i kręcąc po srodku kamienia.
Ja mam miniaturowe żarna z dwóch tarcz od szlifierki stołowej. Fakt, nie chrzęści piasek w chlebku!
Gutta cavat lapidem, non vi, sed saepe cadendo!
Edytowane przez Erronis dnia 27/10/2008 21:06 |
|
Autor |
RE: żarna |
Newbie Użytkownik
|
Dodane dnia 27/10/2008 22:30 |
|
|
Tak mam kilka takich tarcz to szlifierki stołowej grube nie ścierają się i mają niewielki otwór po środku ale czy nie będą za małe?
To nie Ziemia jest własnością człowieka, ale człowiek własnością Ziemi.
Edytowane przez Newbie dnia 27/10/2008 22:31 |
|
Autor |
RE: żarna |
Erronis Użytkownik
|
Dodane dnia 28/10/2008 15:10 |
|
|
Na taki mini-żarna jakia ja mam na przykład wystarczy spokojnie. Ja tak właśnie zrobiłem. Zmieści się mniej ziarna - ale na bułeczki starczy A jak się uprzesz - to i na chlebuś. Jakieś pierwsze dwie garści mąki będą brudne, szaro brązowe, ale następne będą coraz czyściejsze.
Gutta cavat lapidem, non vi, sed saepe cadendo! |
|
Autor |
RE: żarna |
Alvaron Użytkownik
|
Dodane dnia 30/10/2008 07:48 |
|
|
U mnie żarna stanowią ozdobę, tak jak niecka, kociuba, kołowrotek, kolekcja lamp ... . Powiem tylko tyle że każdy kamień ma budowę krystaliczną. Zatem i tu następują naprężenia między ziarnami. Polecam kamienie spiąc w obwodzie obręczą stalową.
Erronis a co w twoich mini-żarnach stanowi siłę napędową?
Faber est quisque suae fortunae |
|
Autor |
RE: żarna |
Erronis Użytkownik
|
Dodane dnia 30/10/2008 15:23 |
|
|
Moje osobiście wychodowane na odpadach drewna i żelaznych wiórach ręce. Mocuję je do stołu, a one kręcą żarnami. Nie mają mózgu, więc mogą się zapędzić. Wtedy trzeba je odpiąć i bić korbaczem do zdarcia skóry.
A na serio: moje własne rece je napędzają.
Gutta cavat lapidem, non vi, sed saepe cadendo! |
|