www.GazetaRycerska.pl
 Grudzień 26 2024 11:09:47
Logowanie
Login

Hasło

Zapamiętaj mnie



Rejestracja
Zapomniane hasło?
MyViMu.com
Pokaż swoją kolekcję w MyViMu.com
Nawigacja
Główna
  Strona główna
  Artykuły
  Galeria
  Galeria Użytkowników
  Forum
  Księgarnia Rycerska
  Linki
  Kontakt

Archiwum Gazety
  Wszystkie numery

Chwarszczany
  Projekt Chwarszczany

Użytkowników Online
Gości Online: 2
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych: 3,881
Najnowszy Użytkownik: baxakem
Zobacz Temat
www.GazetaRycerska.pl | FORUM OGÓLNE | !Wielkie bitwy
Strona 2 z 3 < 1 2 3 >
Autor RE: Bitwa
Andrzej
Użytkownik

Avatar Użytkownika
Dodane dnia 28/03/2006 11:02
Ludzie, ale wypisujecie farmazony.
Po pierwsze trzeba wziąć pod uwagę jakie państwo wystawia armię.
W średniowiecznej Europie tylko Anglia wykorzystywała łuki i nikt inny. Reszta to kusze i tylko kusze (no i pod koniec broń palna). A konni łucznicy w Europie to jak nas Tatarzy napadli.
Pozdrawiam
3968267 http://www.***.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Bitwa
Andrzej z Kalisza
Użytkownik

Avatar Użytkownika
Dodane dnia 28/03/2006 14:13
Nie tylko Tatarzy.W starożytności w Europie w tym również w Polsce byli Hunowie.Każdy wie że byli to wspaniali jeźdźcy i łucznicy.Dlaczego piszę że byli w Polsce?Ich groby są w Jakuszowicach w Małopolsce.Ale nie będe się na ten temat rozpisywał,chodzi o średniowiecze.Na pytania ,,błotniarzy'',załóżmy że teren jest błotnisty.Prusowie mają ok.1000 wojowników w tym 300 konnicy.Krzyżacy mają ok.700 ludzi,200 konnych(ciężka konnica) i 100 lekka.Reszta to piechota.


Wy w wojnę beze mnie nie leźcie,wy ją beze mnie przegracie
7112244 Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Bitwa
Andrzej
Użytkownik

Avatar Użytkownika
Dodane dnia 28/03/2006 18:55
W pierwszym poście wspominasz o XIII wieku, a teraz piszesz o starożytności i zaraz dodajesz, ze chodzi Ci o średniowiecze. Może sie zdecydujesz?
3968267 http://www.***.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Bitwa
Andrzej z Kalisza
Użytkownik

Avatar Użytkownika
Dodane dnia 28/03/2006 20:52
Wymieniam Hunów jako przykład.A XIII.to nie średniowiecze?


Wy w wojnę beze mnie nie leźcie,wy ją beze mnie przegracie
7112244 Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Bitwa
Andrzej
Użytkownik

Avatar Użytkownika
Dodane dnia 28/03/2006 21:16
Pytasz o średniowiecze więc ja pisze o średniowieczu a Ty twierdzisz, że się mylę i podajesz jako przykład starożytność.
3968267 http://www.***.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Bitwa
Andrzej z Kalisza
Użytkownik

Avatar Użytkownika
Dodane dnia 28/03/2006 22:42
Dobra,pogubiłem się w moim własnym temacie.


Wy w wojnę beze mnie nie leźcie,wy ją beze mnie przegracie
7112244 Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Bitwa
Andrzej
Użytkownik

Avatar Użytkownika
Dodane dnia 28/03/2006 23:01
Właśnie Ci to chciałem uświadomoć smiley.
Pozdrawiam
3968267 http://www.***.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Bitwa
Andrzej z Kalisza
Użytkownik

Avatar Użytkownika
Dodane dnia 24/04/2006 15:40
Dobra znalazłem sięsmiley.Historia historią a więc przykładu dla średniowiecza można szukać w czasach antycznych.


Wy w wojnę beze mnie nie leźcie,wy ją beze mnie przegracie
7112244 Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Bitwa
fasola466
Użytkownik

Avatar Użytkownika
Dodane dnia 13/06/2006 09:28
Dobrze że się przynajmniej odnalazłeś.


Bij żeby zabić
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Bitwa
spartan
Użytkownik

Avatar Użytkownika
Dodane dnia 28/09/2006 15:17
Mnie się zdaje że wżną rolę odgrywała ciężka piechota.Mogła równać się z konnicą.Wżni oczywiście byli łucznicy i kusznicy.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Bitwa
zajac
Użytkownik

Avatar Użytkownika
Dodane dnia 28/09/2006 15:37
"ciężka piechota" - do której brali ludzi z masa własną powyżej 100 kg żywej wagi tucznika <rotfl>.
ważną rolę odgrywała każda formacja wojska prawidłowo używana, tzn zgodnie z jej zastosowaniem.


...w zakopanem na giewoncie,
scelił baca bace w prącie.
cy go scelił, cy nie scelił
ale onieśmielił,
ale onieśmielił...
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Bitwa
czlowiek
Użytkownik

Avatar Użytkownika
Ostrzeżeń:1
Dodane dnia 28/09/2006 16:11
W większości większych bitew decydujące starcie rozgrywało się między kawalerią. Jeśli chodzi o łuczników i kuszników to mieli oni drugorzędne znaczenie i raczej nie mogli przesądzić o wyniku bitwy, no może za wyjątkiem Agincourt. Dla przykładu najczęstszą formacją polską była tzw "stara dobra formacja polska" z cięzką jazda w centrum, i lekka na flankach.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Bitwa
spartan
Użytkownik

Avatar Użytkownika
Dodane dnia 28/09/2006 19:27
Wedłóg książki ,,Dawne Wojsko Polskie" istniał szyk zwany płotem
to było tak rycerze, giermkowie, konni łucznicy, konni słudzy, służba piesza,
Był też szyk kolumnowy na początku kopijnicy a za nimi strzelcy
oczywiście mówie tu o konnicy
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Bitwa
Robertustworkus
Użytkownik

Avatar Użytkownika
Dodane dnia 04/10/2006 22:46
Witam Panów jestem tu nowy i nie chce się wymądrzać smiley. Ale o bitwach nieco czytałem. I powiem Panom że armia składająca sie z jednego rodzaju wojsk to nic trudnego do pobicia. Jazda rycerska bez problemu była wystrzeliwana przez konnych łuczników (patrz 2 krucjata). Ale jesli ci mieli osłonę z piechoty i łuczników, trzymających na dystans lekką konnice. i wykonywujących szarże tylko na nacierającego wroga byli nie do pobicia, światczyć o tym może np bitwa pod Arsuf (3 krucjata). Musicie Panowie bowiem wiedzieć że do końca epoki Rycerstwa czyli końca XVw no później jeszcze Husaria. Szarża ciężko zbrojnej jazdy była nie do zatrzymania przez jakąkolwiek jednostkę w starciu bezposrednim na równym terenie a tymbardziej gdy nacierali z górki (Kircholm). Pozatym jak pisze prof Kościuk Rycerz na koniu był nie do pobicia. Ale Rycerstwo jak i inne jednostki miało swoje wady nie zdyscyplinowanie itd. Np wyżej wspomniana falanga w starciu czołowym była nie do rozbicia (o ile utrzymali spoistość szyku) przekonali się o tym Rzymianie pod Benewentem, Askullum. Ale gdy szyk padł dochodziło do rzeźi. O tym z kolei przekonali sie Grecy pod Pydną gdy w 1h Rzymianie wyrżneli 10tyś hoplitów. Słonie to znowu broń obusieczna droga w zakupie i utrzymaniu nie nadająca się zresztą do użytku w każdym terenie i klimacie (na górę wam taki słoń nie wejdzie) w XIIIw również istniała piechota zaciężna (patrz np. Królestwo Jerozolimskie) zresztą w tym wieku było ich tyle że stali się wręcz plagą np. we Francji. Kusznicy z koleibyli w stanie oddać tylko jedną salwe do rozpędzonej kawalerii . A warunki metorologiczne czy uwarunkowanie terenowe to inna spiewka. Tak jak geniuszu dowódcy to także inna inkszośćsmiley która nic nie ma wspólnego z efektywnością jednostek.Tak licytować to się możemy do końca świata. A jeszcze jedno na zakończenie już w średniowiecznych realiach rycerstwo to nie tylko siła militarna ale i polityczna. Zwycieżenie bitwy w której straciło się Rycerstwo = klęsce świadczą o tym wydażenia we Włoszech w XIIw. Powstanie Włoskie przeciw Normanom.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Bitwa
Mariusz90
Użytkownik

Avatar Użytkownika
Dodane dnia 28/07/2007 13:34
Po pierwsze husarii w to nie mieszajmy była ewenementem ze względu na swoją technikę walki i kopie ale nie będę się o tym rozpisywał, bo to nie ten temat.Średniowiecze od początku XIII wieku do początku XV dominowało, w europejskiej metodzie walki wiele ku temu jest powodów:
1.Łucznicy nie byli aż tak skuteczni jak się wydaje zbroje swobodnie powstrzymywały strzały problem dotyczył się koni jednak rycerz po utracie konia tracił tylko mobilność i impet wciąż był śmiertelnym zagrożeniem w walce wręcz mógłby ubić wielu łuczników, słynne bitwy o których tu wspominacie to głównie szczęście anglików w pogodzie i niekarność francuskiego rycerstwa bez tego pewnie zmieniła by się troszkę historia.
2.Kusze były popularniejsze od łuków jako prostsze i silniejsze, nie wymagającej jak u łuczników długiego treningu w użyciu by była skuteczna.Jednak konnica byłą baaaardzo szybko jak na ówczesne czasy i kusznicy nie zdążyli by zrobić poważnej szkody z dystansu z którego strzelali dla własnego bezpieczeństwa, a na wiele salw nie mieli czasu bo musieli zmykać przed kopiami.
3.Łucznicy nie byli tacy rzadcy nie tylko w Anglii były popularne np. tutaj na Litwie były podstawową bronią dystansową ze względu na wielką ilość myśliwych i przekazywanie umiejętności od dziecka tak jak w Anglii, choć mieli gorszy sprzęt.
4.Piechota byłą tylko do oblężeń bowiem żaden halabardnik nie potrafił zatrzymać rycerza kopia byłą dłuższa więc najpierw ginoł halabardnik ,wpadał na następnego i wtedy to zamieszanie uderzała konnica gdzie miecze i topory rycerzy raz po raz siekły i mordowały dużo skuteczniej ze względu na bliski dystans niż halabardy stające się w takim wypadku balastem.
5.W XV wieku konnica traci ze względów taktycznych ,husyci pokazali jak sprawić by halabardy ,kusze ,i hakownice plus chłopi plus wozy równała się klęską krzyżowców, ciekawy konflikt polecam.
6.W średniowieczu pojawili się już pikinierzy ,i wtedy okazało się ,że jeszcze nie nadszedł ich czas pikinierzy choć powstrzymywali jazdę to nie mieli dostatecznej nawet ochrony przed strzałami i bełtami.
7.Co do krucjat, dopiero taktyka Saladyna wykorzystująca teren pozwoliła pokonać arabskiej konnicy Franków.W czasie pierwszej gdy zabrakło przywództwa dobrego nawet taktyka z ostrzałem z dystansu się nie sprawdzał bowiem dobrze opancerzeni Frankowie potrafili sobie maszerować z wbitymi pięcioma strzałami.
Wnioski:Żadna armia bez dobrego dowódcy sobie nie poradzi.W średniowieczu nie wykorzystywano na polu bitwy zbytniego łączenia piechoty walczącej, strzelców i jazdy a tylko jazdę i strzelców ,z czego jazda byłą wtenczas praktycznie w europejskiej metodzie walki tzw.etosie rycerskim niepokonana, oczywiście co innego pokazali nam Tatarzy ale im też wkopaliśmy trochę ,na tyle by uznali ,że Polaków nie da się zdominować.Średniowieczna Europa to proste rozwiązanie na bitwę rycerze i strzelcy na oblężenie piechota ,strzelcy i artyleria i nie można twierdzić ,że była lepsza metoda wykorzystania tych wojsk bowiem,nasi przodkowie je przetestowali i gdyby takowe nie były to by z nich nie korzystano.No i nie wolno zapomnieć ,że dopóki nie pojawiła się dobrze opancerzona i tania oraz skuteczna armia zaciężna ,to rycerstwo było bardzo samodzielne , nielicząc kosztów utrzymania na wojnie to sami się szkolili (dochodzili w tym do perfekcji) sami się zbroili i byli gotowi na wezwanie bo przecież wojna to okazja do "zabawy" i zarobku.
Pozdrawiam.


Mazowiecka, Krakowska i Św.Jerzego poczynajcie w imię Bożę!!!!!!!!!!
Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Bitwa
Dagonet
Użytkownik

Avatar Użytkownika
Dodane dnia 19/10/2007 14:53
Dobry dowódca i teren to podstawa.Np.pod Warną Władysław Jagiellończyk wybrał najgorszy możliwy teren jaki istnieje czyli bagna,Iluż rycerzy się tam potopiło...A pod Grunwaldem z kolei Krzyżacy się gotowali a my staliśmyw chłodkuCo do ciężkiej jazdy to był czołg średniowiecza.Nic nie mogło stanąć przeciwko takiemu oddziałowi,chyuba że drugi oddział.Wtedy ścierali się na ławę i było po dwóch oddziałach.To nie było jak w MTW,że włocznicy mają plusy do walki z kawalerią.Owszem szło im lepiej niz piechocie no ale nie było tak,że oddział zatrzymywał szarżę cieżkiej jazdy i wyrzynał ich w pień


Deus le volt
5789603 Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Bitwa
Andrzej
Użytkownik

Avatar Użytkownika
Dodane dnia 19/10/2007 20:58
Hm, ciekawa teoria. Skoro byli tacy niepokonani to dlaczego zniknęli z pola bitwy gdzie zaczęła królować piechota z bronią drzewcową?
Obie formacje jeszcze bardzo długo współistniały ale to już nie było to co wcześniej
3968267 http://www.***.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Bitwa
Dagonet
Użytkownik

Avatar Użytkownika
Dodane dnia 20/10/2007 20:06
Bo wymyślono coś takiego jak broń palna.Po tym bardziej opłacalne stało się utrzymywanie 20 chłopa niż jednego rycerza


Deus le volt
5789603 Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Bitwa
Andrzej
Użytkownik

Avatar Użytkownika
Dodane dnia 20/10/2007 20:42
Z ta bronią palną to nie tak od razu. Na początku mało skuteczna i niezbyt liczna. Poza tym kawaleria jednak mimo coraz doskonalszej broni prochowej nadal istniała.
Siłą kawalerii były tak na prawdę ówczesne "struktury wojskowe" oparte na rycerstwie a nie rzeczywista niezwyciężoność (co kilkukrotnie kawalerii udowodniono jeszcze przed nastaniem ery prochowej zarówno piechotą z drzewcówkami jak i łukami). Oczywiście nie twierdzę, że kawaleria to badziewiarze, ale pamiętaj, że z czołgiem nawet jedna osoba mogła sobie poradzić (wymagało to trochę szczęścia i sprytu ale się dało).

A tak na marginesie mylisz włóczników z pikinierami, to spora różnica.
Pzdr
3968267 http://www.***.pl Wyślij Prywatną Wiadomość
Autor RE: Bitwa
Dagonet
Użytkownik

Avatar Użytkownika
Dodane dnia 21/10/2007 19:26
W jakim sensie?MTW?Włócznicy to jacyś tarczownicy i mogą utworzyć krąg pik,a pikinierzy to mają długie piki i mają specjalną formację przez którą nie mogą marszowaćsmiley a tak to włócznik wcześniejszy,pikinier późniejszy.Pikinierzy krzyczeli "hua" ich dobosz grał jakąś skoczną melodyjkę a oni nastawiali piki,i ustawiali sie w jakiś fajną formację,schodkowe ustawienie i po kawalerii.A kawaleria to we wczesnym średniowieczu pierwszy przejaw wojsk zawodowych.Mi chodzi o X-XVw.Wtedy jeszcze pikinierzy jako formacja nie istnieli,a kawaleria żądziła na polu walki.Owszem były bitwy gdzie kawaleria była niszczona.Nie powiedziałem,że była niezniszczalna.


Deus le volt
5789603 Wyślij Prywatną Wiadomość
Strona 2 z 3 < 1 2 3 >
Skocz do Forum:

47563505 Unikalnych wizyt
Powered by PHP-Fusion and eXtreme Fusion © 2005
Strona Główna ¦ Forum ¦ Artykuły ¦ Galeria ¦ Gazeta Rycerska ¦ Spis ¦ Chwarszczany
Odkrywca ¦ Księgarnia Rycerska