www.GazetaRycerska.pl
 Listopad 21 2024 16:01:38
Nawigacja
Główna
  Strona główna
  Artykuły
  Galeria
  Galeria Użytkowników
  Forum
  Księgarnia Rycerska
  Linki
  Kontakt

Archiwum Gazety
  Wszystkie numery

Chwarszczany
  Projekt Chwarszczany

Użytkowników Online
Gości Online: 7
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych: 3,881
Najnowszy Użytkownik: baxakem
Wątki na Forum
Najnowsze Tematy
Leworęczność
Bractwo rycerskie Wr...
Średniowiecze - Bydg...
Heraldyka a strój bi...
Sprzedam
Najciekawsze Tematy
Kolczuga [1041]
Wasz ulubiony "od... [350]
Skąd jesteście? [312]
Techniki walki [305]
Bractwa rycerskie... [255]
Reklama

Księgarnia Odkrywcy

Multisort

DZIEJE TEMPLARIUSZY
emplariusze, czy inaczej Ubodzy Rycerze Chrystusa to jedno z najbardziej tajemniczych zgromadzeń zakonnych średniowiecza. Po części mnisi, po części rycerze, prowadzili bezwzględną walkę z niewiernymi w obronie miejsc związanych z życiem i działalnością Chrystusa. Jednocześnie uczestniczyli w krwawej, lecz zarazem zwycięskiej rekonkwiście na Półwyspie Iberyjskim. Ich wewnętrzna organizacja była odzwierciedleniem feudalnej drabiny, na szczycie której prym wiedli spokrewnieni z wielkimi tego świata, dzięki czemu zakon stale powiązany był z wielkimi interesami dynastycznymi.

Templariusze zostali założeni z inicjatywy Hugona de Payns w Ziemi Świetej w 1118 roku, jako Stowarzyszenie Ubogich Rycerzy Chrystusa. Jak głosi legenda przez dziewięć lat, dziewieciu braci rycerzy patrolowało szlaki pielgrzymkowe, żywiąc i odziewając się tym, co wierni dali im w jałmużnie. Te skromne początki szybko jednak odeszły w niepamięć. Poparacia udzielił im patriarcha jerozolimski oraz król jerozolimski. Orędownikiem nowego zgromadzenia okazał się Bernard z Clairvaux, cieszący się wielkim poważaniem w całym ówczesnym świecie chrześcijańskim. To właśnie on doprowadził do uznania tego zgromadzenia na soborze w Troyes w 1128 roku. Dzięki zręcznie prowadzonej akcji propagandowej posypały się na rzecz zakonu liczne darowizny i przywileje. Najcenniejsze były te, pochodzące od papieży i królów oraz książąt świeckich i duchownych. Dzięki temu w przeciągu dwustu niemal lat istnienia, templariusze założyli blisko dziewięć tysięcy siedzib na terenie całego świata chrześciajańskiego. Zakon przybierał stopniowo na sile, nie kojarząc się z czasem ze swoimi skromnymi początkami, co ostatecznie spowodowało jego upadek.

Templariusze byli bezpośrednio podporządkowani papieżowi. Na ich czele stał wielki mistrz wraz z kapitułą zakonną, która zbierała się zależnie od potrzeb, aby decydować o najważniejszych sprawach zgromadzenia. Byli też inni wysocy funkcjonariusze zakonni, tacy jak seneszal, skarbnik czy marszałek. Bracia byli podzieleni na kilka grup, z których najbardziej uprzywilejowani byli rycerze, następnie - kapelani, giermkowie i bracia służebni, zajmujący się gospodarką, rzemiosłem oraz finansami. Od templariuszy zależni byli zarządcy, dzierżawcy i ludność poddańcza. W sensie administracyjnym zakon był podzielony na prowincje. W Ziemi Świętej były to: prowincja jerozolimska, antiocheńska i trypolitańska. W Europie templariusze posiadali prowincje: francuską, hiszpańską, portugalską, włoską, angielską, szkocką, irlandzką i niemiecką, w skład której wchodziły też ziemie polskie. Na czele każdej prowincji stał mistrz prowincjonalny i kolejno preceptorzy. Najmniejszą jednostką administracyjną pozostawała komandoria zakonna, którą zawiadywał komandor wraz ze swoją kapitułą.

Rycerze zakonni nosili białe płaszcze z czerwonym, łacińskim krzyżem umieszczonym na prawym boku. Do insygniów zakonnych należał sztandar bojowy nazywany gonfanon beaucent - dwukolorowy: biało-czarny z dodanym w 1147 roku czerwonym krzyżem. Templariusze posiadali bowiem swój indywidualny krzyż w formie równoramiennej, z rozszerzającymi się na zewnątrz ramionami. Wizerunek tego krzyża zachował się na budowlach zakonnych stanowiąc rodzaj znaku własnościowego. Do insygniów templariuszy należały też pieczęcie, z których najbardziej charakterystyczna przedstawia dwóch jeźdźców na jednym koniu, według niektórych dowód na ideowe ubóstwo braci, według innych na praktyki sodomiczne obowiązujące w zakonie. W rzeczywistości chodziło o coś bardziej złożonego, przedstawienie braterstwa i połączenie różnych umiejętności, co miało zagwarantować im zwycięstwo nad niewiernymi. Do innych wyobrażeń na pieczęciach zakonnych należał wizerunek kopułowej świątyni, z całą pewnością tzw. Kopuły na Skale - usytuowanej w obrębie dzielnicy Templum w Jerozolimie - kościoła głównego templariuszy.
Chcąc skutecznie wypełniać swoją misję w Ziemi Świętej i na Półwyspie Iberyjskim, templariusze prowadzili wymianę towarową na skalę włoskich republik miejskich, zajmowali się finansami, wprowadzając podawliny pod nowoczesny system bankowy, m.in. stosując karty płatnicze i bezgotówkowe przelewy. Zajmowali się udzielaniem pożyczek lombardowych, nie gardzili pobieraniem opłat celnych i drogowych. Wykorzystywali swoje przywileje, polegające na zwolnieniu z odprowadzania dziesięciny, chowania zmarłych i organizowania zbiórki funduszy wśród wiernych na walkę w Ziemi Świętej. Jednocześnie dzięki ofiarności całego chrześcijańskiego społeczeństwa zakładali komandorie będące najczęściej ośrodkami administarcyjnymi dóbr ziemskich, w których zajmowali się uprawą ziemi i hodowlą zwierząt. Wszystko po to, aby odprowadzać pieniądze do kasy zakonnej, a to co pozostanie, ponownie zainwestować w przedsięwzięcia przynoszące zyski. Celem tej działalności gospodarczej i finansowej było utrzymać zamki wraz z ich załogami oraz wojska zaciężne w Ziemi Świętej, stale pozostające w pogotowiu do walki z niewiernymi.
Środki finansowe były przez templariuszy wykorzystywane więc wyłącznie do celów statutowych. Obok joannitów stanowili oni zresztą najbardziej realną siłę w Ziemi Świętej. Uczestniczyli we wszystkich kolejnych wyprawach krzyżowych, a w wielu przypadkach sami byli ich inicjatorami. Po klęsce pod Hittinem i po utracie Jerozolimy w 1188 roku skupili się głównie na budowaniu potężnych fortec, z których mogli kontrolować pozostałe jeszcze w rękach łacinników terytoria. Podobnie postępowali na Półwyspie Iberyjskim. Równolegle w pozostałych krajach europejskich rozbudowywali sieć zakonnych komandorii, najczęściej wiejskich, nastawionych na administrowanie rozległymi dobrami ziemskimi oraz miejskich, gdzie czerpali dochody z handlu i usług.

Najbardziej widocznym śladem działalności zakonu pozostaje ich architektura oraz budownictwo. Templariusze wznosili zamki, charakterystyczne dla ich posiadłlości w Ziemi Świętej i na Półwyspie Iberyjskim oraz terenów przygranicznych i słabo zaludnionych. Stosowali w tych założeniach doświadczenia zapożyczane od francuskich budowniczych, nie stroniąc przy tym niekiedy od rozwiązań arabskich. Z kolei komandorie miejskie i wiejskie, to zespoły budowli zakładane najczęściej na planie czworobocznym z reprezentacyjnym dziedzińcem a w przypadku znaczniejszych siedzib, z wyodrębnionym dziedzińcem gospodarczym. Elementami tych założeń była reprezentacyjna kaplica oraz budowla określana mianem tzw. wielkiej sali, będąca rodzajem kapitularza. Oprócz tego w tych siedzibach znajdowały się stajnie, obory, owczarnie i gołebniki, a w miejskich założeniach kantory i składy towarowe.
Najbardziej charakterystyczne dla templariuszy pozostają ich kaplice, wznoszone w każdej z siedzib zakonnych. Jeszcze w dziewiętnastym wieku, uważano, że były to wyłącznie budowle na planie okrągłym lub wielobocznym, wznoszone na pamiątkę kościoła Św. Grobu w Jerozolimie. Taki pogląd okazał się jednak błędny. Wiele z przypisywanych templariuszom budowli, nigdy w rzeczywistości do nich nie należało. Najbardziej znanymi i niepodważalnie do nich przynależącymi był kościół w paryskiej komandorii zakonnej, rozbudowany w późniejszym czasie oraz kościoły w Londynie i Pizie czy Tomarze w Portugalii. Najczęściej templariusze budowali proste kaplice odnoszące się do lokalnych tradycji budowlanych, niekiedy nawiązując w swym charakterze do budowli obronnych, przez co doskonale oddają one charakter zgromadzenia, na poły świecki i sakralny.
Po utracie w 1291 roku ostatniej twierdzy w Ziemi Świętej - Akki, dalszy sens istnienia zakonu templariuszy stanął pod znakiem zapytania. Podejmowano jeszcze kilkakrotnie zbrojne próby uchwycenia przyczółków na lewantyńskim brzegu. Ostatecznie zdecydowano się na nową akcję dyplomatyczną w stolicy francuskiej, mającej na celu zorganizowanie kolejnej wyprawy krzyżowej. Do Paryża udał się sam wielki mistrz wraz ze swoją świtą i zatrzymał się w tamtejszej komandorii - paryskim Templum. Bogactwa nagromadzone przez templariuszy, a zwłaszcza doskonale prosperujący bank zakonny, z depozytem umieszczonym w potężnej wieży, przyciągał uwagę francuskiego króla - Filipa Pięknego. Dzięki intrydze jego zaufanego sekretarza, Nogareta przygotowano zarzuty przeciwko templariuszom i dokonano w nocy z 12 na 13 października 1308 roku aresztowania braci zakonnych w każdej z francuskich komandorii. Pomomo podjętych działań zarówno na drodze dyplomatycznej i prawnej, w 1312 roku zakon został rozwiązany przez papieża, a jego dobra przekazano innemu zakonowi krzyżowemu - joannitom. Ostatnim, tragicznym wydarzeniem było spalenie w 1314 roku na stosie wielkiego mistrza - Jakuba de Molay i dwóch jego towarzyszy.

Dodane przez Admin dnia 23 marzec 2005 22:18 9674 Czytań Drukuj
Strona 1 z 2 1 2 >
Logowanie
Login

Hasło

Zapamiętaj mnie



Rejestracja
Zapomniane hasło?
Ankieta dla Użytkowników
Czy Gazeta Rycerska powinna być

kwartalnikiem

dwumiesięcznikiem

ukazywać się dwa razy w roku

Musisz się zalogować, żeby móc głosować w tej Ankiecie.

44178337 Unikalnych wizyt
Powered by PHP-Fusion and eXtreme Fusion © 2005
Strona Główna ¦ Forum ¦ Artykuły ¦ Galeria ¦ Gazeta Rycerska ¦ Spis ¦ Chwarszczany
Odkrywca ¦ Księgarnia Rycerska